Mam następujący problem. W czwartek 06.02.2014 przy treningu barków a dokładnie przy robieniu ostatniej serii ostatniego ćwiczenia na nie jakim były arnoldki tak jakby wyskoczył i od razu wskoczył mi bark.
Po tym incydencie oczywiście nie trenowałem bark bolał,smarowałem go różnymi maściami i starałem się nie ruszać barkiem.
Na tą chwile bark w zasadzie nie boli mogę nim ruszać tylko ,że podczas podniesienia ręki nachwytem do samej góry czuje delikatny ból na dole środkowej głowy barku ( tej od strony ręki).
I zastanawiam się co to może być?? Nadciagnięcie mięśnia??
Ile taki ból może jeszcze trwać?? Czy można rozpocząć przy tym lekkie treningi (normalne innych partii a lekkie barków)??
Czy warto na tych treningach używać opaski uciskowej na bark??
Z góry dzięki za pomoc i odpowiedzi
Kto pyta, nie błądzi