Dziennik kalistenika - Janowsik

7/7/7/6/6/5 bedzie okej ale ja i tak jestm zwolennikiem piramidki 1/2/3...3/2/1

jak masz zastój to robisz przerwę w podciąganiu/zmieniasz chwyt/dodajesz obciążenie/wykonujesz inne ćwiczenia na plecy/zmieniasz całkowicie formę treningu na podciąganie np. robiłeś 1-2-3 to rób 3-2-1 w sensie schodzisz piramidą a nie wchodzisz.

Ja tyle jestem w stanie powiedzieć, i u mnie to zadziałało pare razy, odnośnie przerwy to mam na myśli tydzień.

o ile pamiętam w książce jest napisane że przy stagnacji starasz się dołożyć jedno powtórzenie do każdej serii. Mi to pomagało. Jak stoisz na 7 i nie możesz pobić próbuj dobić do 8 w każdej i sumuj wyniki, prospekt powinien być :D

Słuchajcie. Sprawy mają się tak. Nie dodaję zdjęć bo praktycznie nie widać na nich różnicy. Obwody minimalnie wzrosły. Ale żeby naprostować, twardość mięśni i zbicie wzrosły tak bardzo, że jestem w szoku. Także póki co jestem bardzo zadowolony, szczególnie z klatki. Definicja mięśnia na plus. Tylko tak jak oczywiście przypuszczałem wody pod skórą z 5kg. Teraz wagę mam 84kg i z pomiarów 13% tkanki zbędnej. Także jak się wytnę to waga nie powali na kolana. W każdym razie siła na plus, twardość na plus więc do przodu.

Pozdrawiam!

III poziom leci jak po maśle póki co. Zobaczymy co dalej.

Troszkę mnie martwi brak progresu w klatce. Robię wszystko wg wskazówek. Jak myślicie?

Od 31 marca wracam z dziennikiem po kontuzji kręgosłupa. Jednakże już nie Lafay. Powoli włączę jakieś rutyny od madbarz i metodę drabinkową. Wakacje się zbliżają, a ostatnie dekagramy fatu trzeba spalić :)
Pozdro!

Zmieniony przez - Janowsik w dniu 2014-03-26 20:10:34