Chciałbym zrobić coś z swoim ciałem. Postanowiłem ze moim docelowym celem ma być coś ala rzeźba Brada pita z filmu podziemny krąg
Problem jest taki ze jestem totalnym amatorem jeśli chodzi o wiedze na temat treningu.
W miejscu gdzie mieszkam ciężko z siłownia ale mam trochę własnego.
hantle, zwykła jak i łamana sztanga, gumy do rozciągania, drążek, ściski czy jak im tam, modlitewnik :).
Mam 25 lat, 180cm wzrostu waga 70kg. Nie wiem czy najpierw tworzyć dietę i trening na masę czy inaczej podejść do tego.
Prosił bym o jakieś porady jak zacząć by mieć dobrze wyrzeźbiona sylwetę ale nie wyglądać jak hardcorowy koksu. Wygląd plażowy jak bym to opisał.
Prosił bym tez jakie suple kupić... białko ? gainery? no xplode ?
PS: Wiem ze na efekty będę długo czekał i na pewno na te lato nie będzie ciałka ale mam motywacje i chciał bym to wykorzystać.