Jakiś czas temu zacząłem dodawać do martwego ciągu cięższe obciążenia i trochę mnie kręgosłup bolał potem. Może nie że bolał ale go po prostu czułem. Ale to może z tym związane że bardzo długi czas garbiłem się przed komputerem przed którym spędzałem sporo czasu i na lekcjach. Ale po zwiększeniu ciężaru w MC BARDZO zwracam uwagę na technikę i mam cały czas proste plecy. Ten problem rozwiązałem poprawą techniki i 4 seriami zwisania na drążku w celu zwiększenia siły chwytu i rozciągnięcia kręgosłupu. No i jakiś czas już nic mnie nie boli z kręgosłupem ani go nie czuje zbytnio więc jest ok?
Drugi problem to staw w lewym kolanie. Pamiętam że jakiś czas trochę pobolewał ale nie bardzo i normalnie mogłem trenować ale jak siedzę np. przy komputerze to po jakimś czasie lekko mi to kolano drętwieje i wystaczy że je wyprostuje na sekundę i jest ok. To drętwienie zaczyna ustwać z każdym dniem i jak normalnie chodzę, czy ćwiczę to nic nie boli w nim.
Trzeci problem to bolący prawy staw barkowy odkąd zacząłem bardziej się przykładać do treningów barków. Cały czas było ok ale dziś trochę boli mnie bark jak nim ruszam. Normalnie mogę pracować ale w pewnym zakresie ruchu jest kłujący ból. Czy może to być spowodowane brakiem rozgrzewki typowo na barki ( krążeniami )? Dodam że barki robiłem jako ostatnie ćwiczenie więc powinienem być rozgrzany. Na barki robię ćwiczenie military press na stojąco. Na stojąco lepiej mi się robi bo mogę sobie całym ciałem trochę pomóc, mam większy zakres ruchu i nie czuje żadnego bólu podczas tego ćwiczenia.
trening jaki wykonuje co 2 dni to:
Przysiady tylnie
Wyciskanie na płaskiej
Martwy ciąg
Zwisanie na drążku
Wyciskanie wąskim chwytem
Uginanie ze sztangą
Military press.
Zwisanie na drążku