co zamiast chleba w tłuszczowej?

Aha - opatentowalem lepszy sposob. Chleb "Staropolski" po 2 dniach lezenia zawinięty w foli daje sie bardzo cienko pokroic - jedna kanapka wazy niecale 8 gram. To mi daje jakies 3,5g ww w jednej kromce (tak naprawde to 2.5-3.0, bo całej nie potrzebuję).

Trochę nie rozumiem tej potrzeby... ale przy takich ilościach IG nie jest mocno istotne skoncentruj się na wartościach odżywczych

Trochę nie rozumiem tej potrzeby... ale przy takich ilościach IG nie jest mocno istotne skoncentruj się na wartościach odżywczych

Ta potrzeba wynika z ćwierć wieku przyzwyczajenia
Jakieś 50g węgli dziennie mam teraz...
Nie wiem, czy nie powinno ich być jeszcze mniej (30, zdaje się?), będę się starał jeszcze trochę poograniczać.

Zmieniony przez - grissley w dniu 2006-05-23 12:18:15

Zmieniony przez - grissley w dniu 2006-05-23 12:19:19

Ogranicz do 30.

Moim zdaniem nie ma takiej konieczności... 50 g to dobra ilość, dająca więcej możliwości przy układaniu diety i pewien komfort dla organizmu w tych pierwszych adaptacyjnych dniach... chociaż niektórzy chwalą też sobie metodę radykalnego obniżenia węglowodanów do 20-30 g z tym, że nie ma to większego znaczenia odnośnie utraty tkanki tłuszczowej.

hej
ja sama pieklam sobie chleb, mial bardzo malo wegli, dobry na low-carb i bardzo sycacy, przepisy tutaj: https://www.sfd.pl/temat98303-strona5/
a tu zdj. "mojego" chlebka https://www.sfd.pl/temat98303-strona10/

Pzdr