Bóle piszczelowe

Witam mam 16 lat (w kwietniu 17) 175 cm wzrostu . Cwicze cale cialo roznie , ze sprzetem bez , biegam ale tu wlasnie mam problem. Otoz 1,5 roku temu mialem skok wzrostu , towarzyszyl mi wtedy straszny bol kosci piszczelowych obu , poczytalem i uznalem po prostu ze urosne i bedzie ok , tak tez sie stalo. Niestety od jakiegos pol roku wciaz mam te same bole ktore sa jeszcze silniejsze niz poprzednie . Boli gdy wchodze po schodach , szybciej chodze (o bieganiu nawet nie wspomne) dodam ze duzo biegalem przelaje , HIIT , duzo gralem w pilke. Bylem u swojego pediatry nie raz , ten wkoncu dal mi skierowanie na badanie rentgenowskie no ale ten gosciu od zdjec nic nie wykryl dopiero w przyszlym tyg sie czegos dowiem . Wiec mam pytanie od czego mam te bole , czy da sie je jakos oslabic (branie suplementow z magnezem nic nie dalo) czy to po prostu jakies schorzenie. Aha dodam jeszcze ze od tamtego skoku wzrostu nie przybylo mi ani cm , uroslem wtedy okolo 10cm.

może masz jakiś wadliwy rozstaw stóp przy bieganiu, wtedy należy dobrać buty indywidualnie(gdzie wcześniej wchodzisz na bieżnie i specjalista dobiera Ci buty)

nic się tutaj nie wymyśli zbytnio, daj znać jak już się dowiesz od lekarzy w czym tkwi problem

Czyli cały czas biegałeś? Sam miałem problem z piszczelami, do tego stopnia, że przebiegnięcie 1,5km było koszmarem i musiałem się zatrzymać. Poszukaj sobie w internecie o "shin splints" i sprawdź, czy to nie jest powodem. Ból z przodu piszczela między 1/3 a 2/3 wysokości kości piszczelowej. Wydaje się, że to kość boli a tak naprawdę to zapalenie tkanki przy samej kości lub przeciążone mięśnie piszczelowe przednie. Czasem jest to dysbalans między mięśniami łydki a wyżej wymienionymi, lecz jest kilka odmian tego schorzenia. Uwaga, na rentgenie zwykle tego nie zobaczysz.

Robilem przerwy w bieganiu przez te bole wlasnie . Gdy pobiegalem jakis czas , okolo 2 msc przerywalem bieganie (nie czulem wtedy zadnego bolu , po prostu chcialem zrobic przerwe) odpoczywalem miesiac a gdy chcialem znow zaczac , bol sie nasilal , dodam ze za kazdym razem gdy bol sie zaczynal , zaczynalem grac w pilke nozna , ani podczas przelajow ani podczas HIITow tak sie nie dzialo , raczej wtedy gdy zaczalem biegac inaczej. Bol rozpoczyna sie tuż za kostka i konczy sie w polowie kosci , nie raz jest tak silny ze nie mozna wytrzymac . Czesto kiedy sie przelame i przebigne sie kawalek albo pogram w pilke to na wieczor czuje duzy bol ;/

Szczerze, to moim zdaniem najlepiej by Ci zrobiła wizyta u fizjoterapeuty. Często taka terapia manualna + odpoczynek przynosi znaczną poprawę. Możesz próbować z lekarzami ale często usłyszysz "boli przy graniu w piłkę/bieganiu? to nie biegaj/nie graj". Jeśli to faktycznie shin splints, to jest to bardzo upierdliwa kontuzja, bo właśnie lubi powracać. Miałem kiedyś 1miesiąc przerwy 0 biegania. Wróciłem i znowu ból. Bieganie po miękkim, bieganie wolno, używanie butów z amortyzacją i ewentualnie skarpet kompresyjnych to są rzeczy, które mogą pomóc. Ostatnio jak wracałem do biegania ten ból zaczął mnie męczyć po bieganiu sprintem 200m odcinków. Po prostu aparat ruchu musi się przyzwyczaić najpierw. Przy piłce nożnej też masz mocne zrywy, czy to zmiana kierunku czy prędkości więc przeciążenia są spore. Oczywiście nie mówię, że to na pewno ta dolegliwość, ale niestety na to wygląda.
Najważniejsza rzecz, to nie próbować tego "zabiegać", bo jest tylko gorzej. Odpoczynek, lód, ucisk (np. skarpety kompresyjne/bandaż) i uniesienie kończyny, typowe działanie w wypadku większości kontuzji. Im dłużej z tym biegasz, tym dłużej będziesz leczył.
Zdrowia i wytrwałości!

Zmieniony przez - RunForest w dniu 2014-03-05 18:48:51

Dzieki wielkie za odpowiedz , choc mam nadzieje ze sie mylisz , napisze jak dowiem sie czegos od lekarza .

ja miałem intensywny ból piszczeli po treningach cardio, odpocząłem tydzień i wszystko minęło. Może to też być kwestia obuwia, podłoża po którym biegasz, wadliwego rozstawu stóp jak wspomniał Remik itp. Lekarz wszystko ci powie