Od 1,5 miesiaca robie trening split w nast rozkladzie:
pon -> klatka i biceps (przedramie odpada, bo mam tam mala kontuzje)
sroda -> plecy i triceps
piatek -> nogi, barki, lydki i kaptury.
I teraz pytanie brzmi: gdzie dodac trening brzucha? Chodzi mi tutaj o trening hipertroficzny na rozrost miesni brzucha, a nie wzmacniajacy gorset miesniowy, bo ten drugi odbywa sie przy kazdym de facto treningu (brzuch stabilizuje prace miesni podczas podciagania na drazku, wyciskania sztangi na lawce, czy tez przysiadow).
Pierwotnie byl on przewidziany na srode, ale obawiam sie, ze oslabiony w srode brzuch nie dalby rady w piatek podczas przysiadow z obciazeniem, ktore sa chyba najtrudniejszym dla mnie cwiczeniem w planie treningowym.
Czy obciazanie brzucha jako "stabilizatora" pozostaje bez zwiazku z typowym katowaniem brzucha np. typowymi sklonami? Nie przelozy sie to na jakosc obu treningow?
Myslalem o tym, zeby dodac brzuch w sobote samodzielnie, ale nie wiem, czy majac tak krotki staz robienie 4 dni treningowych jest sensowna opcja. Z drugiej strony jestem obecnie na IF i kazdy dzien, w ktorym kalorie ida od razu na uzupelnienie glikogenu to cenny dzien.
Finalnie pozostaje pytanie o to jakiego rodzaju cwiczenia powinienem robic i (przede wszystkim) w jakiej objetosci? Tez 12-15 serii, czy 9-12 jak przy malej partii?
Pozdrawiam