Po pierwsze mam 160cm wzrostu i 55 kg wagi, drobne ramiona i otłuszczony dół.Mam 32 lata i przytyłam po urodzeniu dziecka(szczerze to głównie przez obżarstwo). Pomyśłam że to ważne, bo mam problem z właściwą wagą właśnie po ciąży - nie działały na mnie zwykłe diety niskokaloryczne, takie którymi przed ciążą potrafiłam zbić wagę. Rozwiązałam to ograniczając węglowodany, na razie pomaga.
Teraz trening.W poniedziałki i piątki o 7.00 chodzę na basen - 30min. We wtorki, srody i czwartki mogę chodzić na siłownię(tylko to jest czynne od 6,00). Najpierw rozgrzewka 5min na bieżni, potem :
1.wyprosty i uginania rąk
2.na siedząco przywodzenie i odwodzenie nóg(na uda)
3.sciąganie drążka do klatki piersiowej i do karku
4.suwnica-na leżąco z nogami wysoko
5.skręty na dolnej części ciała na siedząco (na mięśnie skośne brzucha)
6.na siedząco wypychanie do przodu ramienia maszyny
7.i teraz robię ćwiczenia na nogi i pośladki na takiej maszynie co się stoi i jest długie ramię na końcu z wałkiem, na wewnętrzną część ud,zewnętrzną i do tyłu na pośladki.
8.między tym jeszcze spięcia brzucha - w sumie ze 200 powtórzeń
Wszystko robię po 20 powtórzeń, z małymi obciążeniami.Mięśni ramion to ja w ogóle nie mam a zależy mi na nich bo potrzebuję ich do pływania.
Do tej pory, po tych ćwiczeniach wchodziłam na bieżnie albo steper albo rower. Zależy ile mam czasu 20-30 min, potem rozciąganie. A potem do pracy.
Nie wiem czy mogę tak ćwiczyć przez kolejne trzy dni? Czy może zastosować program dzielony ACT Michaiła na pon,wt.sr.? Cwiczę na czczo
No i nie wiem co z tym podwyższonym tętnem? Ja nie mam podwyższonego na maszynach, nie wiem jak to zrobić, szybciej robić te ćwiczenia?
Ostatnio po dwóch miesziącach ćwiczeń zmodyfikowałam ten program, cwicze we wtorki i czwartki 2 obwody, ale już bez aerobów, nie zdążę.. Czy to dobrze? Moim celem jest wzmocnienie mięśni redukcja tkanki tłuszczowej.