Z góry przepraszam, że odświeżam kotleta po raz "milion pięćset sto dziewięcset", ale zależy mi na indywidualnym podejściu do mojej sytuacji.
Mam 22 lata, 70 kg wagi, 172cm wzrostu, niezbyt muskularne ciało, siedzący styl życia przez ostatnie 3 lata (studia) sprawił że utraciłem kondycję, elastyczność itp. którą kiedyś miałem (nie, nie byłem jakimś wybitnym sportowcem, ale nie stroniłem nigdy od ruchu w jakiejkolwiek formie).
Od zawsze chciałem zacząć trenować jakiś styl/system walki. W końcu zdobyłem się na odwagę i zacząłem od Krav Magi (1,5 miesiąca 2x w tygodniu). Zajęcia bardzo mi się podobają, sprawiają mi wielką przyjemność (jak to się mówi "podjarałem się"). Wybór padł na Krav Magę bo zależało mi na tym by umieć się obronić w sytuacji zagrożenia (duże miasto, często chodzę po zmroku po różnych miejscach, co nie znaczy oczywiście, że szukam kłopotów), a także żeby nabrać pewności siebie której nieczęsto mi brakuje, opanowania w sytuacji zagrożenia.
Jednak zauważyłem, ze w Krav Madze brakuje mi "czegoś". Od razu dodam, że system ten bardzo mi odpowiada i nie zamierzam zaprzestać treningów. Nie lubię rezygnować z przyjemności ;)
Zależało by mi na tym aby ktoś doradził mi jakąś sztukę walki która oprócz dobrego uzupełnienia do Krav Magi w samoobronie rozwijała też osobowość (w tą dobrą stronę oczywiście), dawała jeszcze większej wiary we własne możliwości. Ze wstępnego rozeznania w temacie wybrałem sobie trzy style. Aikido i Wing chun Kung Fu z tego względu że z moich obserwacji mogą być przydatne w samoobronie, a także Tae Kwon Do, ponieważ słyszałem że jest niezwykle skuteczne w walce. Może ktoś ma jeszcze inne propozycje?
Bardzo prosiłbym ludzi trenujących powyższe style żeby w paru zdaniach opisały mi na czym one polegają tak na "chłopski rozum".
Się rozpisałem ;) więcej grzechów nie pamiętam... ;)