Ostatnim czasem wrocilem do treningu na silowni po rekonstrukcji ACL i zastanawiam sie czy nie czeka mnie kolejna operacja, tym razem przepukliny. Zaczne moze od poczatku. Wrocilem na silke po kilku tygodniach od operacji (cwicze poki co w ortezie pod spodniami dla bezpieczenstwa) i po powrocie w czasie drugiego treningu zaczely mi towarzyszyc dziwne uczucie w okolicach brzucha. Podczas wykonywywania treningu barkow (nie szczegolnie duzy ciezar w porownaniu do tego ktorym cwiczylem przed urazem) zauwazylem dziwne napiecie miesni brzucha (duza tlocznia), jako ze wszystkie cwiczenia staram sie poki co wykonywac na siedzaco/lezaco to szczegolnie sie tym nie przejalem, uznalem ze to chwilowy skurcz. Na koniec treningu postanowilem jednak wykonac kilka serii na brzuch i ten "skurcz" znowu sie pojawil, tym razem byl bardzo mocny, wiec odrazu przestalem cwiczyc no ale trzymal mnie jeszcze przez dobre kilkanascie sekund. Przestraszylem sie ze to moze byc przepuklina, no i moje pytanie, co wy o tym sadzicie. Jesli mieliscie taki uraz w okolicach brzucha (nie pachwiny) to jaki bol odczuwaliscie. Dodam jeszcze ze teraz w czasie np. kaszlu tez cos tam czuje, no ale to nie jest duzy bol, i mam wrazenie ze zmniejsza sie to (nieszczesny trening byl wczoraj). Wydaje mi sie to malo prawdopodobne bo do miesni brzucha przykladalem zawsze duza wage, w dodatku przerwe mialem bardzo krotka jak po takiej operacji wiec nie doszlo do zadnego zaniku miesni, a przed operacja cwiczylem nie raz martwe czy przysiady ciezarem po 200 kg i nigdy sie nic dzialo a tutaj na treningu barkow na malych ciezarach cos takiego (byc moze mial wplyw na to fakt wiekszosc treningu w siedzeniu), ale ten bol byl jakis... niezwykly i stad moje obawy... Byc moze sobie wkrecam ale sam juz nie wiem.. napiszcie najlepiej jakie mieliscie objawy takiego urazu
...
Napisał(a)
Czesc,
Ostatnim czasem wrocilem do treningu na silowni po rekonstrukcji ACL i zastanawiam sie czy nie czeka mnie kolejna operacja, tym razem przepukliny. Zaczne moze od poczatku. Wrocilem na silke po kilku tygodniach od operacji (cwicze poki co w ortezie pod spodniami dla bezpieczenstwa) i po powrocie w czasie drugiego treningu zaczely mi towarzyszyc dziwne uczucie w okolicach brzucha. Podczas wykonywywania treningu barkow (nie szczegolnie duzy ciezar w porownaniu do tego ktorym cwiczylem przed urazem) zauwazylem dziwne napiecie miesni brzucha (duza tlocznia), jako ze wszystkie cwiczenia staram sie poki co wykonywac na siedzaco/lezaco to szczegolnie sie tym nie przejalem, uznalem ze to chwilowy skurcz. Na koniec treningu postanowilem jednak wykonac kilka serii na brzuch i ten "skurcz" znowu sie pojawil, tym razem byl bardzo mocny, wiec odrazu przestalem cwiczyc no ale trzymal mnie jeszcze przez dobre kilkanascie sekund. Przestraszylem sie ze to moze byc przepuklina, no i moje pytanie, co wy o tym sadzicie. Jesli mieliscie taki uraz w okolicach brzucha (nie pachwiny) to jaki bol odczuwaliscie. Dodam jeszcze ze teraz w czasie np. kaszlu tez cos tam czuje, no ale to nie jest duzy bol, i mam wrazenie ze zmniejsza sie to (nieszczesny trening byl wczoraj). Wydaje mi sie to malo prawdopodobne bo do miesni brzucha przykladalem zawsze duza wage, w dodatku przerwe mialem bardzo krotka jak po takiej operacji wiec nie doszlo do zadnego zaniku miesni, a przed operacja cwiczylem nie raz martwe czy przysiady ciezarem po 200 kg i nigdy sie nic dzialo a tutaj na treningu barkow na malych ciezarach cos takiego (byc moze mial wplyw na to fakt wiekszosc treningu w siedzeniu), ale ten bol byl jakis... niezwykly i stad moje obawy... Byc moze sobie wkrecam ale sam juz nie wiem.. napiszcie najlepiej jakie mieliscie objawy takiego urazu
Ostatnim czasem wrocilem do treningu na silowni po rekonstrukcji ACL i zastanawiam sie czy nie czeka mnie kolejna operacja, tym razem przepukliny. Zaczne moze od poczatku. Wrocilem na silke po kilku tygodniach od operacji (cwicze poki co w ortezie pod spodniami dla bezpieczenstwa) i po powrocie w czasie drugiego treningu zaczely mi towarzyszyc dziwne uczucie w okolicach brzucha. Podczas wykonywywania treningu barkow (nie szczegolnie duzy ciezar w porownaniu do tego ktorym cwiczylem przed urazem) zauwazylem dziwne napiecie miesni brzucha (duza tlocznia), jako ze wszystkie cwiczenia staram sie poki co wykonywac na siedzaco/lezaco to szczegolnie sie tym nie przejalem, uznalem ze to chwilowy skurcz. Na koniec treningu postanowilem jednak wykonac kilka serii na brzuch i ten "skurcz" znowu sie pojawil, tym razem byl bardzo mocny, wiec odrazu przestalem cwiczyc no ale trzymal mnie jeszcze przez dobre kilkanascie sekund. Przestraszylem sie ze to moze byc przepuklina, no i moje pytanie, co wy o tym sadzicie. Jesli mieliscie taki uraz w okolicach brzucha (nie pachwiny) to jaki bol odczuwaliscie. Dodam jeszcze ze teraz w czasie np. kaszlu tez cos tam czuje, no ale to nie jest duzy bol, i mam wrazenie ze zmniejsza sie to (nieszczesny trening byl wczoraj). Wydaje mi sie to malo prawdopodobne bo do miesni brzucha przykladalem zawsze duza wage, w dodatku przerwe mialem bardzo krotka jak po takiej operacji wiec nie doszlo do zadnego zaniku miesni, a przed operacja cwiczylem nie raz martwe czy przysiady ciezarem po 200 kg i nigdy sie nic dzialo a tutaj na treningu barkow na malych ciezarach cos takiego (byc moze mial wplyw na to fakt wiekszosc treningu w siedzeniu), ale ten bol byl jakis... niezwykly i stad moje obawy... Byc moze sobie wkrecam ale sam juz nie wiem.. napiszcie najlepiej jakie mieliscie objawy takiego urazu
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
Polecane artykuły