naciagniete sciegno?

takie pytanko mam, jakies 1.5 miecha temu na jednym z treningow gdy wykonywalem wyskokowa technike (Dwimyo Yopcha Jirugi ) naciagnalem sobie sciegno po wewnetrznej czesci uda w okolicy pachwiny i aby kontynuowac trening musialem odczkeac pare minut, od tamtej pory regularnie pzy wykonywakiu tej techniki kontuzja nawraca a teraz to juz nawet przy innych technikach to samo sie dzieje czasem nawet jak gwaltownie z lozka sie podniose, mam zamiar wybrac sie do lekarza zeby mi cos polecil, a moze mial ktos z was cos podobnego i zna jakas rade? bo to dosc uciazliwa kontuzja nawet walczyc nie pozwala bo gdy gwaltownie kopne to po walce z mojej strony. help ;)

Idź do lekarza.

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

tak idz do lekarza to podstawa

napewno musisz odpuscic treningi na jakis czas zeby sciegno moglo sie zregenerowac

moj kumpel jak sobie cos takiego zrobil to chodzil na saune podobno pomaga ale lekarz swoja droga

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Idź do lekarza, ale nie przejmuj się tym, jeżeli powie ci on "T zrezygnuj z treningów". Lekarze czesto tam mówia tylko dla tego, że nie chce im sie dokladnie zająć tym. Jest takie cos jak podstawowy pakiet rehabilitacyjny, i każdy takie cos ma wykupione, jeżeli lekaz na odczepnego da ci jakąś maść, albo powie zebyc przerwał treningi to idź do innego, i ty lepiej iśc do specjalisty, takimi rzeczami zajmuje się chyba ortopeta, alebo poproś o tem pakiet rehabilitacyjny.

"Nie poznasz swojego przeciwnika - przegrasz każda bitwę. Poznasz go jak samego siebie - wygrasz bitwę. Poznasz go lepiej niż samego siebie - wygrasz 1000 bitew." Sun Tzu
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=100823 <- GOŁE BABY

dokladnie jak mowi sanckim,lekarz pozbedzie sie ciebie,zaoszczedze ci czasu i energii i napisze recepte: fastum zel lub reparil i 4 tygodnie bez treningu...

a tak z doswiadczenia: bedzie bolalo jeszcze dlugi czas.Teraz masz wakacje i postaraj sie zaleczyc jak najwiecej.Na treningach maxymalnie odciazaj ta noge,odpusc cwiczenia ktore sprawiaja ze choc troszke wiecej niz "norma" sprawiaja bol.Wachlarz cwiczen jest tak szeroki ze napewno znajdzie sie zastepcze.Powiedz tez trenerowi o tej dolegliwosci,fachowiec powinien wziac to pod uwage.
Tak na marginesie: ile cwiczysz juz TKD? i u kogo?

pozdro

I`am the Lord of the Ring...Martial Arts Ring...

dzieki za komentarze juz na 8 sierpnia mam wizyte u ortopedy zobaczymy moze pomoze a napewno nie zaszkodzi, a TKD ITF cwicze roczek w Gdańsku a trenerem jest Sławek Fyda (2dan)

Mnie sciegna bolalo jakos 3-4 miesiace zanim przestalem odczuwac bol przy rozciaganiu i wysokich technikach

- "Przeniewiercą jest, kto porzuca towarzyszy, gdy ciemności zastępują drogę."

i juz po wizycie, 2.5 h w kolejce czekania, obejrzal noge poruszal gora dol, i powiedzial zerwane albo naciegniete sciegno liczy sie tylko czas nie trenowac, plywac duzo i dal ulotke na jakas masc, mozna sie bylo tego spodziewac, w sumie strata czasu to byla

Urlop od forsownego treningu musisz tak czy owak zrobić.

Chon