Kłopot z redukcją

Witajcie. Mam 17 lat, 185 cm wzrostu i ważę 73 kilogramy. Chciałem zrzucić trochę pozostałego tłuszczu na brzuchu by móc w końcu zobaczyć upragnionego sześciopaka. Wszystko by było moim zdaniem ok., ale trochę za bardzo się zagalopowałem i poleciałem z dietą w kulki. Wygląda to mniej więcej tak IF system 20/4h z kcal na poziomie 1500-1600, Białko ok. 100g, węgle 190g, tłuszcze 40 g. I męczę się tak z tym około 3 tygodni jak nie dłużej. W końcu zdałem sobie sprawę, że ilość kalorii jakie spożywam to zdecydowanie za mało i mogę przez to spalić mocno mięśnie (na szczęście póki co nie zauważyłem znacznych spadków). Chciałbym stopniowo z tego wyjść i zacząć redukcję od nowa w sposób prawidłowy. Prosiłbym was o rady co muszę zrobić by nie popełnić znowu jakiegoś głupstwa.

zwiększaj kalorie stopniowo (np. 100-150kcal tygodniowo) aż dojdziesz do bilansu "0" i wtedy zacznij działać od nowa .
Białka 2g/kgmc, tłuszcze 1g/kgmc reszta węgli.

Dochodzisz do bilansu 0, trzymasz go 2 tygodnie i potem ucinasz po 100kcal aż będziesz na deficycie 300kcal i działasz, jak przestaniesz mieć efekty to znowu ucinasz 100kcal lub dodajesz cardio i tak dalej i tak dalej Jeszcze przydatny link masz w moim podpisie (redukcja dla juniora [...])

Witam,
jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.