Chcialabym prosic o rady. Na poczatku lutego postanowilam zmienic trwale sposob odzywiania, ktory zle oddzialywal na moja sylwetke i serce. W zasadzie najwieksza zmiana bylo to, ze przedstalam obzerac sie slodyczami i pic pepsi. Zaczelam tez jesc w rownych odstepach czasu, co 3 godziny 5 posilkow dziennie i pic duzo wody. Przez luty, kiedy jeszcze nie bylo zajec na uczelni chodzilam pare razy w tygodniu na basen. Niestety teraz mam niewiele czasu i sil wiec cwicze srednio 4 razy w tygodniu (raz squash i reszta rower spinningowy). Zaczynalam z waga 69,1 i aktualnie osiagnelam 65,5 i... Stanelam :) bardzo chcialabym zrzucic jeszcze 3,5 kg. Sek w tym, ze moj najwiekszy problem to uda. O ile talia (72-65) i brzuch(91-82)zlecialy natychmiast to uda z 61 do 57. Dodam jeszcze, ze mam 174 cm wzrostu.
Czy jesli jezdzilabym na rowerze spinnigowym rano pol godziny i wieczorem godzine czesciej niz 3 razy w tygodniu to moglpby cos ruszyc?