Poniedziałek:
Klatka 4 serie 80% ciężaru sztanga/Hantle/Skos
Barki 4 serie 80% obciązenia/hantle/sztanga
Plecy Wyciąg 80% obciążenia
Bicek również elegancki ciężar 4 serie
Tripek 4 serie wyciągu
Później Brzuchy 3 ćwiczenia po 4 serie
I na końcu robiłem sobie przysiady..
i tak 3x w tygodniu 1 dzień odpoczynku pomiędzy treningami, czasami w dzień bez treningowy biegałem 20 minut, albo w dzień treningowy centralnie po treningu 20 minut biegu...
Jem o stałych porach, pale o wiele mniej papierosów, staram się stronić od alkoholu.... Mineło pół roku... Moja waga to 82 kg aczkolwiek nie zalało mnie bardzo bo leciałem non stop co 2 dzień na siłownie i nie odpuszczałem niczego, ważna jest systematyczność... Od miesiąca jem BCAA, BAA, CM3, TRIBU ACTIVE, i NAPALM, wcześniej jechałem tylko na sawie albo na napalmie, zero kreatyny itp... Wydaje mi się że przytyłem dlatego że wstaje i kłade się o równej porze...
Moje pytanie jest następujące :) czas zmienić trening, choć i tak w ch*j urosłem znajomi mówią że jem po cichu metke chociaż wiem że to nie prawda i właśnie to mnie motywuje :)
Macie jakieś pomysły?? może 5x w tygodniu po 2 partie dziennie i w środe nogi???
POZDRAWIAM!!!! sory za błędy itp :D jakby ktoś mnie nie zrozumiał, dla niektórych 10kg w pół roku to już muszą na koksie lecieć, a jednak... Wystarczy systematyczność......