Trenuje już kawal czasu i mysle,ze nadszedł czas by siegnac po cos spod lady,tym bardziej ze okoliczności temu sprzyjają.
Pierwsze myśli czyt.podpowiedzi były skierowane ku 20 propa 100ml E2D plus 100 tury 30 mg ED.
Po rozmowie z gościem który nie raz sluzyl rozsadna,pomocna rada i niejedno przezyl doszliśmy do wniosku,ze na pierwszy cykl nie ma co szalec,robic z dupy sitka i co by mój gwozdz w piszczelu nie zardzewial ;)Uparlem się tej tury,bo chłopaki z otoczenia się nia zachwycali,poczytałem/wysluchalem wrazen i wydaje się to być dosyć sensowne wyjście. Zostało przy tym ze 200 tury oral 40 mg ED powinno mnie”porobić”. Celem jest redukcja.Miska od początku na lekkim minusie.Aero od 3x w tyg.Co tydzień dokladka.
Co o tym sadzicie? Chcialbym poznac zdanie jeszcze kogos kto obiektywnie spojrzy na temat.Planuje zacząć od 14 kwietnia ,wiec koniec wypadnie na początku czerwca…także jeszcze trochę czasu do końca wakacji zostanie i na ta chwile nie wiem co dalej..?a w te wakacje mam zamiar wygladac solidnie..
Z uwagi na to,ze cykl będzie na oralu zrobiłem badania by zobaczyc jakie wyniki generuje teraz,jakie beda w polowie/na koncu cyklu i pare tyg po.Na ta chwile wyglada to dosyc normalnie..:
ALT 48 (12-78)
AST 26 (15-35)
GGTP 17 (5-55)
Bilirubina Cal. 0,88 (0,20-1,20)
Chol.cal. 149 (140-200)
Chol.HDL 51 (40-60)
Chol LDL 88 (0-125)
Triglicerydy 49 (60-150)
:)