W koncu musze sie nauczyc liczyc dobrze kalorie, szukalem wagi w miescie i znalazlem tylko jedna.. miasto jest dosc male i nie ma tu takich sklepow. Waga kosztowala 6 zl i wazy z dokladnoscia do 20g, nie elektroniczna tylko zwykla, na oko da sie wypatrzyc co do 5 g ale nie jest to za wygodne.
Wiec wyglada na to ze musze zamowic cos z neta, i sie zastanawiam jak sie sprawuja takie wagi dietetyczne w ktorych sa niby zakodowane makroskladniki? Czy wogole oplaca sie wydawac duzo czy lepiej wziac cos za 30zl i wystarczy?