Szacuny
84
Napisanych postów
969
Wiek
49 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
161334
Witam
Kupiłem kilogram karkówki i ugrilowałem ją na grilu elektrycznym. Z kg mięcha zrobiło się 0.5kg - wyciekła masa tłuszczu.
Wg potreningu 100g karkówki wieprzowej ma 12g białka i 16g tłuszczy.
A po ugrilowaniu? Białka ~24g, a co z tłuszczem? Nie jestem w stanie stwierdzić ile go się zmarnowało.
Ile tłuszczu może być w 100g grilowanej karkówki?
Próbował może ktoś gotować karkówkę? Da się to zjeść? Są straty tłuszczu na gotowaniu?
Przy pieczeniu pewnie też dużo tłuszczu się traci?
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
43 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
130653
liczysz wartosci produktu przed obróbką. Tluszczu ktory sie wytopil nie okreslisz jednoznacznie. mozesz przyjąć nieco mniej- dieta to nie apteka. drobne roznice nie mają znaczenia
gotowana tez jest OK, np. w formie gulaszu, czy zupy gulaszowej mozesz sobie zrobic
Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2014-04-07 06:11:03
Szacuny
84
Napisanych postów
969
Wiek
49 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
161334
16g tłuszczu to 144kcal. Przy 100g ugrilowanej karkówki może być w niej pomiędzy 36g a (ekstremalnie)0g tłuszczu, czyli prawie 300kcal. Tylko na 100g. Chciałem zjadać tego dziennie z ~300g, wiec niewiadoma może wynosić prawie że 1000kcal...
Zrezygnuje z karkówki, mimo że jest bardzo smaczna, wróce do schabu, tam straty są dużo mniejsze.
Zmieniony przez - MalcerzV3 w dniu 2014-04-07 08:12:58
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6231
Napisanych postów
75805
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
753535
Rzeczywiście może być dość ciężko określić tę ilość. Zobacz mniej więcej ile tego tłuszczu się wytapia i określ na oko. Raczej nie powinno być dużych rozbieżności. Nawet jeżeli parę gramów, to niewiele to zmieni. Przecież będziesz i tak obserwował organizm.
Szacuny
84
Napisanych postów
969
Wiek
49 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
161334
Na oko to właśnie dużo mi wypłynęło. Porównując do kostki smalcu to mogło być tego nawet 30g? Ciężko określić... Myślałem że już ktoś walczył z tym problemem. Szkoda że tyle witaminek sie marnuje... Spróbuje jeszcze z pieczoną karkówką... Teraz przez ruskie embargo ceny świnek spadają.