Uraz kolana

Proszę o pomoc. Miesiąc temu grając w piłke nożną niefortunnie uderzyłem się kolanem w stalowy słup od kosza znajdujący się na obrzeżu boiska. Uderzenie było mocne przy pełnym biegu i nastąpiło mniej więcej prostopadle do rzepki. Kolano mocno opuchło, na pogotowiu wykonano mi punkcję podczas której odessano 4ml krwi. Lekarz dyżurny skierował mnie do chirurga do którego udałem się 3 dni później, w między czasie miałem spore problemy z chodzeniem, bez bólu mogłem zginać kolano mniej więcej o 45 stopni. Chirurg przepisał mi ketanol i kazał jak najmniej chodzić i przyjść na wizytę po 2 tygodniach. Pomimo moich nacisków nie chciał sprecyzować co mogłobyć na rzeczy. Po 2 tygodniach udałem się ponownie do chirurga tym razem innego, który okazał się jeszcze mniej pomocny. Stwierdził tylko iż "boli mnie bo się uderzyłem" i abym przyszedł znów za tydzień, tym razem znów nie udało mi się wydusić od niego niczego co bym nie wiedział. Kolano od czasu wypadku znacznie się polepszyło. Mogę chodzić, lecz po jakimś czasie chodzenia znów zaczyna boleć. Głównym powodem mojej troski jest guz znajdujący się na owym kolanie, powiększa się on po wysiłku. Mam już dość publicznej służby zdrowia, a niestety na prywatną wizytę mnie nie stać, dlatego też szukam porady tutaj. Co może dolegać mojemu kolanu? Czy powinienem coś z tym zrobić, czy wystarczyć powinien odpoczynek, jeśli tak to jak długi?

http://pics.tinypic.pl/i/00516/9wpe9jzepw39.jpg zdj rentgen1
http://pics.tinypic.pl/i/00516/ad9yeynrkh5k.jpg zdj rentgen2
http://images.tinypic.pl/i/00516/0765c99y2c4o.jpg zdj guz

Jeśli chodzi o urazy kolana to moge się doktoryzować, a raczej inni mogą pisać doktorat na mnie :D

Miałem podobnie, jakieś 7 lat temu - Przy skoku walnąłem kolanem o drewniany szczebelek no i niestety ani szczebelek, ani kolano najlepiej nie wyglądały - Bolało cały czas, nie mogłem chodzić przez pół godziny, i trochę spuchło. Potem już było tylko lepiej i po 3 dniach prawie nie bolało (poza siniakiem który został) i faktem że przy każdym zgięciu nogi w kolanie słychać pstryknięcie. Nie szedłem do żadnego lekarza, nie brałem nic, ani nie smarowałem niczym - przeszło samo i teraz nie mam żadnych problemów z tego powodu mimo iż wcześniej miałem inne urazy (przy których ból nasilał się do tego stopnia, że musiałem stanąć - nawet na ulicy).

Dzisiaj bolą tylko jak jest bardzo zimno i przy intensywnym wysiłku... A do tego dochodzą inne problemy ze stawami i wgl moimi nogami - To tak na pocieszenie.

Jednak musisz pamiętać że ja mogłem mieć szczęście, a Ty pecha i mogło Ci się coś stać z rzepką, z czymkolwiek, więc id do ortopedy, niech Ci prześwietli, zrobi USG, rezonans (nie wiem nie znam się), jeśli już to zrobił i nic nie wykrył to powinno być OK ;)

Zmieniony przez - Rozbi48 w dniu 2014-04-07 22:06:08