mam poważny problem gdyż jak w temacie po treningu bicepsa (czwartek 27.03) a więc juz prawie 2 tygodnie temu nie mam w ogóle w nim siły.
Przetrenowałem go (bylem na siłowni pierwszy raz od paru miesięcy i niestety zrobiłem go "do bólu") po treningu przez prawie tydzień miałem go napiętego i nie mogłem prostować ręki (a przynajmniej sprawiało mi to ból bo starałem się jednak tą rękę prostować bo bałem się jakiś zastygnięć). Po tygodniu przeszło wszystko fajnie nic nie boli jednak wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy ostatnio próbowałem się podciągać i ledwo zrobiłem 2 podciągnięcia gdzie normalnie robiłem około 20.
I tu pojawia się moje pytanie co może być tego przyczyna, a raczej co z tym zrobić, czy naderwałem mięsień, ścięgno czy coś innego.
Proszę o pomoc bo naprawdę nie chce od nowa musieć budować siły bo teraz podnoszenie 5kg (wczesniej ok 15) sprawie mi problemy ;(
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)
Ps. Mam 22 lata , 78kg , na siłowni ćwiczę po 2-3 miesiące 2 razy w roku od 3 lat.