Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
90
Witam,
Od około miesiąca rozpoczęłam trening na siłowni, który opisałam we wcześniejszym wpisie. Jednym z ćwiczeń jest przysiad ze sztangą trzymaną na barkach. Było mi ciężko na początku poprawnie wykonać to ćwiczenie (kolana nie wychodzące poza linię stóp, proste plecy...), jednak chciałam dać sobie trochę czasu na naukę techniki. Wiem, że najlepsze na pośladki są właśnie przysiady ze sztangą, jednak nadal mam z tym problem. Najbardziej męczą mi się przy tym ćwiczeniu ręce i barki od trzymania sztangi co strasznie boli, tak że nie jestem w stanie skupić się na niczym innym.
Co mogę robić źle? Czy są jakieś inne, alternatywne rodzaje przysiadów eliminujące trzymanie sztangi na barkach, albo ćwiczenie którym mogę zastąpić przysiady?
Dodam jeszcze, że poza przysiadami robię wykroki z hantlami, przywodzenie nóg na maszynie siedząc oraz uginanie nóg w leżeniu.
Z góry dzięki za pomoc i podpowiedzi.
Pozdrawiam, Agata
Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)
Szacuny
0
Napisanych postów
301
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4400
przeczytalam wszystkie te artykuly i pozwole sie przylaczyc do pytania Agaty... tez mam problem z przysiadem... tzn, "podwijam ogonek", jakbym sie nie starala, jak tylko zejde minimalnie ponizej kata prostego w kolanach, pupa zaraz mi sie "sama" podwija, nie umem jej zatrzymac... dzieje sie tak i z obciazeniem i bez! co robic? nie schodzic nizej? (wtedy to niepelny przysiad... "oszukany"... :( ) schodzic nizejmimo podwijania? doradzcie prosze!
Szacuny
73
Napisanych postów
26831
Wiek
18 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
283202
Polecam wizytę u dobrego fizjo, żeby sprawdził ukłąd ruchu i rozmasował zajął się przykurczami, do tego rozciągane - wyżej masz filmik i chociażby jedne zajęcia z dfobrym trenerem, w celu zweryfikowania techniki.
Szacuny
0
Napisanych postów
301
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4400
dziekuje za odpowiedz Ruda, filmiki obejrze.. u fizjo bylam w zeszlym tygodniu, albo nie jest taki dobry, za jakiego go uwazaja (a podobno najlepszy w okolicy, fizjoterapeuta, osteopata i trener personalny...) albo nie wiem... technike mam ok, wedlug niego, powiedzial,ze lepiej nie schodzic az tak nisko bo sobie zrobie krzywde... i kazal sie rozciagac, glownie tylna strone nog. i tyle.
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
makadamia - schodząc nisko, na pewno nie robisz sobie krzywdy, jeśli masz z gruntu zdrowe kolana, zresztą nawet przy problemach z nimi docelowo powinno się dążyć do niskiego przysiadu z prostego powodu - jest to jak najbardziej funkcjonalny, fizjologiczny ruch.
Szacuny
0
Napisanych postów
301
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4400
dziekuje Saida za odpowiedz :) kolana mam zdrowe, nigdy nie mialam z nimi zadnych problemow, tu raczej byla rozmowa o "podwijaniu ogonka" i ledzwiowym odcinku kregoslupa i stawach biodrowych.