Dominikx
Witam wszystkich serdecznie, przeglądając forum dostrzegłem właśnie ten dział. Chciałbym zacząć swój dzienniczek, który w miarę czasu i możliwości będę uzupełniał.
Na wstępie : Mam na imię Dominik, lat 15. Moim głównym zainteresowaniem jest motoryzacja, czyli jak wiadomo motocross, przerabianie motorów, mazanie się smarem itp.
Poza tym od pewnego czasu przerzuciłem się na siłownię, oczywiście w celu uzyskanie lepszej sylwetki, zapobiegnięciu otyłości, oraz cukrzycy, cholesterolu ( rodzinną chorobą jest cukrzyca ). Nie tak dawno na badaniach ledwo mieściłem się w granicach cukrzycy, aczkolwiek w tym wieku nie mam cukrzycy i chcę prowadzić bardzo zdrowy tryb życia.
Cóż mogę więcej o sobie opowiedzieć, mieszkam w województwie podkarpackim, z siłownią zacząłem około 3 miesiące temu.
Wiek : 15 lat
Waga : Wstępnie mówię 70 kg ( dokładny pomiar podam po wizycie u lekarza, mam kilka zapytań co do ćwiczeń wykonam sobie różne badania, pomiary itp ).
Wzrost : To samo wstępnie 174 cm ( dokładnie podam po konsultacji z lekarzem ).
Obwód klatki piersiowej : 94 cm.
Obwód w pasie : 84 cm ( tak zwane 'boczki' z którymi walczę i powoli się udaje. )
Pomiary typu biceps, uda itp podam jak wszystko dokładnie wymierzę z rana prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Osiągnięcie mojego celu :
- A więc cel mam następujący uzyskanie dosyć dużej siły, bardzo dobrej sylwetki a przy okazji lepszego samopoczucia.
Nie jestem typowym sezonowcem, że zależy mi tylko żeby wyglądać na lato. Nie w tym rzecz, ćwiczę dla siebie, a dokładnie pewnego pamiętnego dnia, wraz z bratem obiecaliśmy sobie że nigdy nie będę płaczusiem czy tam mięczakiem, i zacznę ćwiczyć czyli się wziąć ostro za siebie, plany wielkie ciężko jest mi je realizować no ale cóż przysiągłem bratu że dam radę i się nigdy nie poddam... niestety mój brat zginął, dlatego wiem że dam rade i dotrzymam obiecanego słowa Bratu !. Może niektórzy z was sobie pomyślą co 15-letni chłopak może wiedzieć o życiu..., dużo przeżyłem, straciłem brata, wtedy wszystko zaczęło się za przeproszeniem j**ać....Ale cóż żyje się dalej, nie ma co się rozczulać...
Plan wygląda następująco :
Poniedziałek :
Klata :
1) Wyciskanie na ławce poziomej 3x 12/10/8 - ze zwiększaniem ciężarów ( w pozostałych ćwiczeniach również zwiększam )
2 ) Wyciskanie na ławce głową w dół 3x 12/10/8
3 ) Rozpiętki 3x 12/10/8
Triceps :
1 ) 'Francuskie' Wyciskanie za głowę łamaną sztangą 3x 12/10/8
2 ) Łamacz nosa 3x 12/10/8
3 ) Prostowanie ramion na wyciągu 3x 12/10/8
Łydki :
1 ) Wznosy na palcach 3x 15
2 ) Wznosy na palcach z nogami na podwyższeniu 3x 15
Środa
Biceps :
1 ) uginanie ramion na modlitewniku 3x 12/10/8
2 ) uginanie ramion stojąc z supinacją nadgarstka 3x 12/10/8
3 ) uginanie ramion z łamaną stojąc 3x 12/10/8
Plecy :
1 ) Podciągnie na drążku najszerszym uchwytem 3 x max powtórzeń
2 ) Wiosłowanie 3x 12/10/8
3 ) ściąganie szerokiego uchwytu do karku na wyciągu górnym 3x 12/10/8
Kaptury :
1 ) Okrężne ruchy ramionami ze sztangą stojąc 3 x 12/10/8
Piątek :
Barki :
1 ) Wznosy sztangielek w bok kąt prosty 3x 12/10/8
2 ) Wznosy sztangielek w przód kąt prosty 3x 12/10/8
3 ) Przenoszenie łamanej z klatki piersiowej do karku siedząc 3x 12/10/8
Nogi ( czworogłowe) :
1 ) Przysiady ze sztangą na karku 3x 20/15/10
2 ) Wykroki z hantelkami 3x 15/13/12
3 ) Przysiady bez sztangi 3x 30
Jeżeli w dni nietreningowe mam więcej czasu staram się robić partie takie jak brzuch, przedramię pamiętam o tym by nie obciążać partii współpracujących z partiami które robiłem w obszarze około 1-2 dni bez odstępu, także to mam głównie na uwadze.
Pierwszy tydzień, jest zapoznanie z forum także prosiłbym o jakieś opinie czy coś, pomoc przy planie - oczywiście diety aktualnie nie posiadam jako takiej staram się jak najbardziej ograniczyć słodkości, pije tylko i wyłącznie wodę niegazowaną, duże ilości białek i węglowodanów, mniej tłustego, zero fastfood'ów.
[center] Następny wpis !! BĘDZIE : [/center]
Aby zrobić wpis muszę jechać około 3 KM do siostry na komputer żeby cokolwiek zdać jakieś relacje ponieważ aktualnie mieszkam w innym domu i od 6 miesiecy nie mam komputera ani internetu także dla mnie to wielki plus bo ćwiczę bez żadnych wymówek, że mi się nie chcę czy coś w tym stylu ;)
Także myślę, że będziecie ze mnie dumni
FOTO Pojawi się na dniach jak zrobię cokolwiek zdjęć.
Na wstępie : Mam na imię Dominik, lat 15. Moim głównym zainteresowaniem jest motoryzacja, czyli jak wiadomo motocross, przerabianie motorów, mazanie się smarem itp.
Poza tym od pewnego czasu przerzuciłem się na siłownię, oczywiście w celu uzyskanie lepszej sylwetki, zapobiegnięciu otyłości, oraz cukrzycy, cholesterolu ( rodzinną chorobą jest cukrzyca ). Nie tak dawno na badaniach ledwo mieściłem się w granicach cukrzycy, aczkolwiek w tym wieku nie mam cukrzycy i chcę prowadzić bardzo zdrowy tryb życia.
Cóż mogę więcej o sobie opowiedzieć, mieszkam w województwie podkarpackim, z siłownią zacząłem około 3 miesiące temu.
Wiek : 15 lat
Waga : Wstępnie mówię 70 kg ( dokładny pomiar podam po wizycie u lekarza, mam kilka zapytań co do ćwiczeń wykonam sobie różne badania, pomiary itp ).
Wzrost : To samo wstępnie 174 cm ( dokładnie podam po konsultacji z lekarzem ).
Obwód klatki piersiowej : 94 cm.
Obwód w pasie : 84 cm ( tak zwane 'boczki' z którymi walczę i powoli się udaje. )
Pomiary typu biceps, uda itp podam jak wszystko dokładnie wymierzę z rana prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Osiągnięcie mojego celu :
- A więc cel mam następujący uzyskanie dosyć dużej siły, bardzo dobrej sylwetki a przy okazji lepszego samopoczucia.
Nie jestem typowym sezonowcem, że zależy mi tylko żeby wyglądać na lato. Nie w tym rzecz, ćwiczę dla siebie, a dokładnie pewnego pamiętnego dnia, wraz z bratem obiecaliśmy sobie że nigdy nie będę płaczusiem czy tam mięczakiem, i zacznę ćwiczyć czyli się wziąć ostro za siebie, plany wielkie ciężko jest mi je realizować no ale cóż przysiągłem bratu że dam radę i się nigdy nie poddam... niestety mój brat zginął, dlatego wiem że dam rade i dotrzymam obiecanego słowa Bratu !. Może niektórzy z was sobie pomyślą co 15-letni chłopak może wiedzieć o życiu..., dużo przeżyłem, straciłem brata, wtedy wszystko zaczęło się za przeproszeniem j**ać....Ale cóż żyje się dalej, nie ma co się rozczulać...
Plan wygląda następująco :
Poniedziałek :
Klata :
1) Wyciskanie na ławce poziomej 3x 12/10/8 - ze zwiększaniem ciężarów ( w pozostałych ćwiczeniach również zwiększam )
2 ) Wyciskanie na ławce głową w dół 3x 12/10/8
3 ) Rozpiętki 3x 12/10/8
Triceps :
1 ) 'Francuskie' Wyciskanie za głowę łamaną sztangą 3x 12/10/8
2 ) Łamacz nosa 3x 12/10/8
3 ) Prostowanie ramion na wyciągu 3x 12/10/8
Łydki :
1 ) Wznosy na palcach 3x 15
2 ) Wznosy na palcach z nogami na podwyższeniu 3x 15
Środa
Biceps :
1 ) uginanie ramion na modlitewniku 3x 12/10/8
2 ) uginanie ramion stojąc z supinacją nadgarstka 3x 12/10/8
3 ) uginanie ramion z łamaną stojąc 3x 12/10/8
Plecy :
1 ) Podciągnie na drążku najszerszym uchwytem 3 x max powtórzeń
2 ) Wiosłowanie 3x 12/10/8
3 ) ściąganie szerokiego uchwytu do karku na wyciągu górnym 3x 12/10/8
Kaptury :
1 ) Okrężne ruchy ramionami ze sztangą stojąc 3 x 12/10/8
Piątek :
Barki :
1 ) Wznosy sztangielek w bok kąt prosty 3x 12/10/8
2 ) Wznosy sztangielek w przód kąt prosty 3x 12/10/8
3 ) Przenoszenie łamanej z klatki piersiowej do karku siedząc 3x 12/10/8
Nogi ( czworogłowe) :
1 ) Przysiady ze sztangą na karku 3x 20/15/10
2 ) Wykroki z hantelkami 3x 15/13/12
3 ) Przysiady bez sztangi 3x 30
Jeżeli w dni nietreningowe mam więcej czasu staram się robić partie takie jak brzuch, przedramię pamiętam o tym by nie obciążać partii współpracujących z partiami które robiłem w obszarze około 1-2 dni bez odstępu, także to mam głównie na uwadze.
Pierwszy tydzień, jest zapoznanie z forum także prosiłbym o jakieś opinie czy coś, pomoc przy planie - oczywiście diety aktualnie nie posiadam jako takiej staram się jak najbardziej ograniczyć słodkości, pije tylko i wyłącznie wodę niegazowaną, duże ilości białek i węglowodanów, mniej tłustego, zero fastfood'ów.
[center] Następny wpis !! BĘDZIE : [/center]
Aby zrobić wpis muszę jechać około 3 KM do siostry na komputer żeby cokolwiek zdać jakieś relacje ponieważ aktualnie mieszkam w innym domu i od 6 miesiecy nie mam komputera ani internetu także dla mnie to wielki plus bo ćwiczę bez żadnych wymówek, że mi się nie chcę czy coś w tym stylu ;)
Także myślę, że będziecie ze mnie dumni
FOTO Pojawi się na dniach jak zrobię cokolwiek zdjęć.
Krzysztof Piekarz
ADAMSKY95
