Szacuny
10
Napisanych postów
1069
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9614
Witam
Mam mały problem z łokciem. Przy ćwiczeniach na triceps, nieraz przy barkach i klatce, zaczyna boleć mnie łokieć, jakby mi strzela tam taka żyłka czy coś i uprzykrza wręcz uniemożliwia nieraz trening. Boli najbardziej podczas california press, przy mocnym zgięciu łokci z obciążeniem. Za to przy wyciskaniu np. na biceps nic nie czuć. Nwm. czy est to przeprost ale jeśli tak to mały, ale boli podczas treningu. Byłem u lekarza rodzinnego to zalecił mi arthoblock niestety po braniu tego nic się nie zmieniło, teraz mam zamiar zacząć brać na to Animal Flexa i jak myślicie pomoże czy nie ? A jak nie to co bym mógł zrobić "z tym" ? Z góry dzięki za pomoc ;)
Jak jest trudno, to znaczy że idzie w dobrą stronę....
Szacuny
10
Napisanych postów
1069
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9614
Kurde to teraz z supli to chyba jedynie można białko kupić, bo reszta co dobra i działa to zbanowana, a reszta to gów*o ;D Tak samo z pre, nwm jaki kupić bo wszystkie co dobre to już nie ma, a nowe wersje do niczego ;D Trudno zobaczę tego flexa, pobiorę go z 2 tygodnie i jak nic nie ruszy to chyba przestane brać i kupie cissus'a. ;)
Jak jest trudno, to znaczy że idzie w dobrą stronę....
Szacuny
10
Napisanych postów
1069
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9614
Będę smarował maścią "altaziaja" lub maścią końską 3x dziennie(ew. jakoś połączę to 2x altaziaja i 1x maść końska dziennie) przez ok tydzień lub trochę dłużej + Animal Flex z rana do śniadania 1 saszetka. Akurat wybrałem te produkty bo je posiadam i zobaczymy czy pomogą ;D
Jak jest trudno, to znaczy że idzie w dobrą stronę....