Unikkontra
Panowie interesuje mnie jedna walka.Dużo szczegolow nie jestem w stanie podac,ale postaram sie ja przedstawic tak jak zapamietalem.To byla walka z lat 2004,5,6.Odbywala sie w tedy na TVN,nie byla to walka wieczoru.Kategoria wagowa,nie pamietam rowniez,ale gdzies w okolicach od 50 do 65 kg.Walak wygladala nastepujaco.Przez cale 12 rund cios za cios,jeden i drugi nie mieli zamiaru oddac tej walki.Zapamietalem ze w ostatniej 12 rundzie,obaj juz nie mieli sily praktycvznie na nic,tylko serce i duma nie pozwalala im sie poddac,ciosy byly juz powolne,slamazarne i w ogole bez jakiejkolwiek sily,wygladalo to smiesznie,lecz tylko dla tego kto nigdy nie trenowal i nie walczyl.dla mnie zrobilo to wrazenie i to dzis budzi podziw i szacunek.Moze ktorys wie o jaka walke chodzi ? nie bylo zadnego nokautu,obydwaj dotrwali do konca,zadajac ostatnie ciosy (wymachiwanie rekami na oslep) ale cos tam dochodzilo,bez rewelacji.Niechcialbym zmylac faktu,ale cos mi sie kojarzy ze jeden byl meksykancem a drugi ciemniejszej karnacji,lecz nie murzyn.Prosze o pomoc.Mam nadzieje ze wsrod was sa talenty ktorzy znaja na tyle boks,ze beda wiedzieli o czym mowa.Pozdrawiam :)
Aha i moze wspomne przy okazji jeszcze o jednej walce rowniez z tamtego okresu :) to byla kategoria,mniej wiecej od 60 do 70 kg.Walczyl murzyn mistrz swiata (prawdopodobnie) i bialy czlowiek.Walka ta miala byc dla murzyna nagroda za kilka poprzednich trudnych walk,dostal w prezencie od promotora latwa walke dla odpoczynku itd..Mowili tak w Tv podczas tamtej gali.Ale cos nie pyklo i swa przesmieszna technika walki i w ogole z boksem malo co mialo byc wspolnego pokonal tego murzynka w ktorejs rundzie przez nokaut :D w ogole nie mogl sobie poradzic z tym czyms co wyszlo do niego.Bialy bij chaotyczne,bez planu,poprostu jakby dopiero co dostal rekawice :D a murzyn staral sie technicznie rozegrac takl jak byl uczony,no ale przegral.Pamietam,ze beka byla w tv ze jak mogl ta walke przegrac i ze niespodzianki sie zdarzaja :)
Zmieniony przez - Unikkontra w dniu 2014-04-15 19:11:47
Aha i moze wspomne przy okazji jeszcze o jednej walce rowniez z tamtego okresu :) to byla kategoria,mniej wiecej od 60 do 70 kg.Walczyl murzyn mistrz swiata (prawdopodobnie) i bialy czlowiek.Walka ta miala byc dla murzyna nagroda za kilka poprzednich trudnych walk,dostal w prezencie od promotora latwa walke dla odpoczynku itd..Mowili tak w Tv podczas tamtej gali.Ale cos nie pyklo i swa przesmieszna technika walki i w ogole z boksem malo co mialo byc wspolnego pokonal tego murzynka w ktorejs rundzie przez nokaut :D w ogole nie mogl sobie poradzic z tym czyms co wyszlo do niego.Bialy bij chaotyczne,bez planu,poprostu jakby dopiero co dostal rekawice :D a murzyn staral sie technicznie rozegrac takl jak byl uczony,no ale przegral.Pamietam,ze beka byla w tv ze jak mogl ta walke przegrac i ze niespodzianki sie zdarzaja :)
Zmieniony przez - Unikkontra w dniu 2014-04-15 19:11:47
Krzysztof Piekarz
