Unikkontra Berni jest ze stycznia także do pięćdziesiątki mu jeszcze troszkę brakuje
.
Nie zgodzę się z tobą w tej kwestii iż KAT musi spuchnąć wcześniej niż jego młodsi oponenci... Wystarczy ,że obejrzysz sobie kilka jego walk w który był skazywany na porażę a jednak zaskakiwał raz po razie... Polecam Ci prześledzić sobie walki Hopkinsa chociażby z Trynidadem, De La Hoyą, Pavlikiem, Tarverem czy Pascalem... To nie oni są tacy słaby a Bernard jest taki dobry!!! Hopkins przegrać może z potężnym puncherem jakim właśnie jest Adonis... Czy też z pięściarzem bardzo dobrze wyszkolonym technicznie i bardzo szybkim przykład Chad Dawson.
Hopkins już przeszedł do historii pięściarstwa a teraz każdą walką tylko to potwierdza i dalej śrubuje swoje niesamowite rekordy i osiągnięcia. Bernard Hopkins przewyższa tych wszystkich młodych pięściarzy rutyną, doświadczeniem i cwaniactwem ringowym. Nie bez przyczyny jest przecież nazywany profesorem ringu. On potrafi praktycznie każdego pięściarza w swojej kategorii wagowej stłamsić w zarodku i wprowadzić totalny chaos w poczynaniach rywala.
Dlaczego w ogóle uważasz że boks schodzi na psy? To że waga ciężka kuleje to nie znaczy że cały boks umiera... Hopkins jest unikatem jedynym w swoim rodzaju, oprócz niego jedynie Foreman może pochwalić się długoletnią dyspozycją ringową.
JauCh zgadzam się z tobą co do sędziowania tego za przeproszeniem idioty Gustavo Padilla. Ten Pan z Panamy wypaczył wynik tej totalnej dominacji. Takie rzeczy zawsze będą budziły niesmak... Jak można punktować tą walkę 114-113 dla Szumenowa?! Przecież to woła o pomstę do nieba. Maksymalnie można dać trzy rundy dla Kazacha ale absolutnie nic więcej!
Co do walki z Adonisem... Mam mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony to było by coś niesamowitego zobaczyć 50 letniego Hopkinsa ,który unifikuje po raz kolejny tytuły w walce z facetem który jest numerem jeden obecnie w wadze półciężkiej. Takie zwycięstwo było by wręcz czymś nadzwyczajnym wręcz nie osiągalnym dla nikogo! Zresztą co ja piszę, przecież to co już teraz Hopkins wyprawia jest nieosiągalne!
Walka z pewnością byłą by niesamowicie ekscytująca ale nasuwają mi się pewne wątpliwości... Stevenson jest wielkim atletą z potężna siłą i to mogło by być wielkim problemem dla KATA. Adonis bije potężnie więc niebezpieczeństwo i ewentualna porażka przez KO/TKO niestety były by bardzo realne. Tak więc nie wiem czy może nie lepszym rozwiązaniem była by walka z Kovalevem, który jest również strasznie niebezpiecznym pięściarzem ze względu na kowadło w rękawicy ale wydaje mi się ,że jest też trochę gorszy technicznie od takiego Adonisa co mogło by mu może bardziej odpowiadać?!
Bez względu na to czy Berni pójdzie po pas WBC czy też po WBO będę stał za nim murem. Hopkins to żywa legenda a po zwycięstwie nad którymś z wyżej wymienionych panów może być śmiało nr 1-2 w rankingu P4P w całej historii pięściarstwa. To niesamowite jak na naszych oczach tworzy się historia Panowie!
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2014-04-20 12:50:18 
jarzynek
Krzysztof Piekarz
Unikkontra
