Rozbieznosc cenowa. Jaka cena taka jakosc?

siema, znalazlem ta kreatyne: https://sklep.sfd.pl/ActivLab_Creatine_Powder-opis27030.html do kupienia za 25zl (ma jeszcze dlugi termin waznosci) w normalnym renowmowanym sklepie i mam pytanie czy taka roznica cenowa ma wplyw na jakosc czy cos? Wiadomo ze kazdy chce zarobic ale dlaczego jest taka roznica cenowa, ze w 1 sklepie jest np. po 40 a w drugim po 20?

Duże znaczenie ma to czy kupuje się prosto od producenta czy nie. Sklep musi narzucić jeszcze marże, koszt : transportu , lokalu , wynagrodzenia dla pracowników.. i wiele można wymieniać. Jest druga opcja że znalazłeś tę krete na `aledrogo ` i sprzedaje ją ktoś kto chce się jej pozbyć ...

Zmieniony przez - *AdamM* w dniu 2014-04-18 23:46:15

jak różnica w cenie na tym samym produkcie może mieć wpływ na jakość,bo nie potrafię sobie tego wyobrazić?

puszka wyszła z taśm od tego samego producenta, zrobiona w tych samych zakładach, a to czy ktoś ją kupił w ilości kilku sztuk i przy swojej ustalonej marży ma taką ,a nie inną cenę, a ktoś inny kupił pakiet kilkuset sztuk (przy duzej ilosci dostał zapewne puszki gratisowe) i moze sobie pozwolić na inną cenę to jego sprawa

prawa rynku handlu, nic więcej
na pewno nie ma to wpływu na jakość tego produktu; oczywiście podejrzanie niskie ceny trzeba zweryfikowac jak kolega wyzej napisal, np. czy nie jest to opakowanie otwarte, albo po terminie, czy tez uszkodzone itp , wiele czynnikow moze wplywac na obnizenie ceny

ale przede wszystkim cene ustala sprzedajacy na podstawie elementarnych ustaleń , jak np. te wypisane powyzej przez adamm

Banan i tu cię muszę zawieść, jestem pewien że przy produktach activlab tak nie jest ale !!!! Pracowałem wakacyjnie u mnie nie daleko w zakładach chemicznych (proszki i te sprawy - firma niemiecka). To co wysyłane było do Niemiec było dużo wyższej jakości niż to co było sprzedawane do Polskich sklepów, produkty były rozcieńczane itp. Tam samo było jak pracowałem przy pomidorach i ogórkach w Niemczech, tu to już w ogóle był cyrk, większe pomidory i dorodniejsze były sprzedawane w lokalnym sklepie jako reklama a reszta szła w świat Hiszpania itp.

Tylko ja pisałem konkretnie o produkcie wspomnianym przez autora ,a nie proszkach czy innej branży.
Wiem, że w branży suplementacyjnej tez kolorowo nie jest, na rynku pełno firm 'krzaków' , których jakość jest mocno wątpliwa, ale tutaj mamy podany konkretny przykład firmy i produktów co do której mozna mieć 100% pewności i ja odnosiłem się tylko do tego produktu.

Dzieki panowie za odpowiedz, lapcie po SOGU