Jak wynika z ankiety, nie ćwiczę zbyt długo i siłowo nie ma o czym mówić. Miałem kiedyś nadwagę(jestem endo) i od paru miesięcy powoli to zrzucałem , teraz jeszcze trochę zostało, m.in na brzuchu więc nie chce masować tylko spalić to co jeszcze jest. Zacząłem treningi całego ciała 3x w tygodniu i całkiem mi pasuje ten plan jednak mój pomysł, to zwiększenie częstotliwości, po prostu co 2 dzień trening na siłowni. Wyglądałby tak:
Brzuch: Spięcia na ławce skośnej 5x15, Unoszenie nóg prostych przy poręczach, 5x10, Skłony tułowia z linką wyciągu klęcząc 3x20
Nogi: Prostowanie nóg na maszynie siedząc 2x10, Uginanie nóg w leżeniu 2x15, Łydki na maszynie 2x20
Klatka: Wyciskanie leżąc: 3x15, Rozpiętki 2x10
Biceps, Triceps, Przedramiona: Uginanie ramion z hantelką 3x15,
triceps na maszynie(nie wiem jeszcze jak to się nazywa, ale siada się przyciąga do siebie 2 "rurki", nie wiem jak to inaczej określic) 3x10
Prostowanie nadgarstków ze sztangą 1x10(nieco większe obciążenie), 1x15
Barki: Unoszenie sztangielek bokiem w górę 2x10, Unoszenie sztangielek przed siebie 2x10
Plecy: Przyciąganie drażka wyciągu górnego w siadzie: 3x15, Wyprosty tułowia na ławce rzymskiej 3x20
To tyle. Proszę o ocenę.