Dante737
Witam. Właśnie zaczynam swoją przygodę z siłownią i chciałbym abyście odpowiedzieli na kilka moich pytań :)
Nie jestem kompletnym nowicjuszem bo ćwiczę juz w sumie od grudnia pompki podciąganie na drążku i bieganie, ale cięzko jest mi czymś takim zrobić masę ( chociaż w ostatnim czasie ku mojemu zdziwieniu jest mnie więcej o 7kg i nie jest to tłuszcz, a mięśnie. Głównie ręce za sprawą tych ćwiczeń które robilem w domu) a wiadomo że nie ma rzeźby bez masy, wiec stwierdziłem ze siłownia będzie najlepszym rozwiązaniem. Mam juz opracowaną dietę ze wszystkimi makroskładnikami program ćwiczeń myśle że opracowałem przy pomocy zaawansowanych ćwiczących ( ludzi stąd jak i również z youtube) całkiem dobry do tego etapu na jakim jestem ( nie chce zaczynać od samego początku bo od tych pompek podciągania i biegania przez 5 miesięcy nieco sie rozrosłem). Najwiekszym problemem jest dla mnie dobór odpowiedniego obciążenia i myśle tu głównie o martwym ciągu i przysiadzie, czyli tych ćwiczeniach które obciążają kręgosłup. Co do wyciskania sztangi to raczej nie ma najmniejszego problemu i łatwo jest to sobie ustalić ale jeśli chodzi o np martwy ciąg to boję sie o swój kręgosłup, a dlaczego? Niecały tydzien temu zabrałem sie do sztangi tj do martwego i do przysiadów ale jak sie dopiero po 2 seriach zorientowałem robilem martwy ciąg źle ( przy opuszczaniu sztangi na ziemie nie ugiąłem kolan i robilem w końcowym etapie koci grzbiet). Nie wiem czy to te dwie serie czy ogólnie źle dobrane obciązenie spowodowalo ze mam ból w plecach w odcinku krzyżowym ( już prawie nie wyczuwalny ale jednak jest) co bardzo mnie niepokoi. Zrobiłem sobie z tego względu przerwe od jakichkolwiek ćwiczen przez tydzień i nie zabiore sie za cięzary do póki nie będe znał obciązenia jakie moge, a jakiego się powinienem wystrzegać przy tym ćwiczeniu. I tu pojawia sie moje pytanie: jaki ciężar powinienem zakładać przy martwym ciągu i przysiadzie? Dodam że kontuzje wywołał cięzar o masie 60 paru ( niecałe 70) kg ale nie wiem czy to nie była jedyna wina złego wykonywania ćwiczenia. Nie wiem też czy moge wykonywać tego same dnia i martwy i przysiady... Z góry dziękuję za pomoc i dodam jeszcze swój plan do oceny, tu też prosiłbym o wskazówki :)
PLAN TRENINGU:
Przysiady 4x8
martwy ciąg 4x8
wyciskanie leżąc 4x8
podciąganie nachwytem 4xmax
wyciskanie żołnierskie 4x8
francuz 3x10
allahy 3x10-15
Nie jestem kompletnym nowicjuszem bo ćwiczę juz w sumie od grudnia pompki podciąganie na drążku i bieganie, ale cięzko jest mi czymś takim zrobić masę ( chociaż w ostatnim czasie ku mojemu zdziwieniu jest mnie więcej o 7kg i nie jest to tłuszcz, a mięśnie. Głównie ręce za sprawą tych ćwiczeń które robilem w domu) a wiadomo że nie ma rzeźby bez masy, wiec stwierdziłem ze siłownia będzie najlepszym rozwiązaniem. Mam juz opracowaną dietę ze wszystkimi makroskładnikami program ćwiczeń myśle że opracowałem przy pomocy zaawansowanych ćwiczących ( ludzi stąd jak i również z youtube) całkiem dobry do tego etapu na jakim jestem ( nie chce zaczynać od samego początku bo od tych pompek podciągania i biegania przez 5 miesięcy nieco sie rozrosłem). Najwiekszym problemem jest dla mnie dobór odpowiedniego obciążenia i myśle tu głównie o martwym ciągu i przysiadzie, czyli tych ćwiczeniach które obciążają kręgosłup. Co do wyciskania sztangi to raczej nie ma najmniejszego problemu i łatwo jest to sobie ustalić ale jeśli chodzi o np martwy ciąg to boję sie o swój kręgosłup, a dlaczego? Niecały tydzien temu zabrałem sie do sztangi tj do martwego i do przysiadów ale jak sie dopiero po 2 seriach zorientowałem robilem martwy ciąg źle ( przy opuszczaniu sztangi na ziemie nie ugiąłem kolan i robilem w końcowym etapie koci grzbiet). Nie wiem czy to te dwie serie czy ogólnie źle dobrane obciązenie spowodowalo ze mam ból w plecach w odcinku krzyżowym ( już prawie nie wyczuwalny ale jednak jest) co bardzo mnie niepokoi. Zrobiłem sobie z tego względu przerwe od jakichkolwiek ćwiczen przez tydzień i nie zabiore sie za cięzary do póki nie będe znał obciązenia jakie moge, a jakiego się powinienem wystrzegać przy tym ćwiczeniu. I tu pojawia sie moje pytanie: jaki ciężar powinienem zakładać przy martwym ciągu i przysiadzie? Dodam że kontuzje wywołał cięzar o masie 60 paru ( niecałe 70) kg ale nie wiem czy to nie była jedyna wina złego wykonywania ćwiczenia. Nie wiem też czy moge wykonywać tego same dnia i martwy i przysiady... Z góry dziękuję za pomoc i dodam jeszcze swój plan do oceny, tu też prosiłbym o wskazówki :)
PLAN TRENINGU:
Przysiady 4x8
martwy ciąg 4x8
wyciskanie leżąc 4x8
podciąganie nachwytem 4xmax
wyciskanie żołnierskie 4x8
francuz 3x10
allahy 3x10-15
Krzysztof Piekarz
seroooo
Asmed13
