Słaba klatka

Witam forumowiczów. Od początku mojej przygody z siłownią mam problem z klatką piersiową;/ Mimo przyrostów pozostałych grup klatka zawsze zostaje w tyle, co jest po części spowodowane wadą mostka- zbyt wypukły... Klatka jest płaska, przez 4 lata siłowni udało mi się wyrównać mięśnie z mostkiem i niewiele ponad to, wygląd klatki nie jest obiecujący. Może ktoś z Was ma jakiś pomysł, jak pobudzić klatkę?

Jak wygląda trening i odżywianie?

Ach ta klatka ;( tyle problemów zawsze przez nią ... Jak słabe odżywianie i trening to i klatka nie rośnie . Daj trening odżywianie i możesz fotki dać do oceny . Może masz dobrą proporcjonalną klatkę do reszty tylko Ci się wydaje że w miejscu stoi .

Jeśli chodzi o odżywianie, to do 15 przewaga węgli złożonych w posiłkach, po 15 przewaga białka, bezpośrednio po treningu shake z węglami prostymi, bezpośrednio przed spaniem białko. Moje zapotrzebowanie kaloryczne + nadwyżka kaloryczna to około 3700kcal. Nie mam określonych dokładnie posiłków, urozmaicam je. Jem głównie jaja, tuńczyka, kurczaka, ryż, twarogi, warzywa, owoce po treningu i rano, sięgam także po orzechy włoskie. Problem dotychczas był taki, że chodziłem do szkoły i posiłki niejednokrotnie nie były w 100% takie jakie powinny być.

Jeśli chodzi o trening zawsze ćwiczyłem splitem: łączyłem sztangę z hantlami, później dla większego pobudzenia wszystkich aktonów tylko z hantlami. Od pół roku stawiałem na fbw 3 różne plany 3 razy w tygodniu, a od 2 miesięcy trening push&pull. Do tego w dni nietreningowe worek bokserski lub bieganie.

Owszem może to być w jakimś stopniu złudzenie, ale przez wypukły mostek mięśnie są dość słabo zarysowane, a klatka to jedna wielka decha :)

Aha, i od zawsze bez supli :)

Rozpisz dietę i trening :)