Skakanka zamiast biegania

Myślicie, że skakanie na skakance może dac podobne efekty jak bieganie? Głównie w kwestii kondycji, ale też wytrzymałości łydek. Biegac nie lubię i bardzo nie chcę, dlatego szukam alternatywy. Na skakance też przecież można robic przyspieszenia (jak interwały w bieganiu), dodatkowo poprawiam koordynację. To dobry pomysł? Ile na początek muszę na niej skakac - 20 min, pół godziny?

Rocky w filmie nie biegał, tylko skakał na skakance

Interwały, tabata - jak najbardziej ok
30 minut skakanie to myślę że już przesada.
Też nie przepadam za bieganiem ale 30 minut skakanki sobie nie wyobrażam...

Ja chyba też nie... Na treningu mam dosyc skakania po 5 min, a ja porywam się na pół godziny :) Wyrobienie kondycji jest dla mnie priorytetem, łapię zadyszkę po 1 rundzie i dalej nie chce mi się już boksowac... Dodatkowo moje nogi są słabe - łydka nogi zakrocznej piekielnie szybko odmawia posłuszeństwa. A biegania nigdy chyba nie polubię. Nie cieszy mnie podziwianie widoków, kiedy nie mogę złapac tchu:)

Dlatego powinieneś uderzyć w interwały,m sprinty, tabate i crosfity
3 minuty ogień a potem minuta luz
Możesz robic bieg ale nie jednostajnym tempem tylko 3 minuty w miare możliwości szybko a potem minute wolniej
trening musi być zbliżony do walki
Nie walczysz przez 30 minut w jednakowym tempie tak jak to jest ze zwykłym bieganiem

My na sali robimy najpierw rozgrzewke , pozniej skakanka 10-15 minut . Biegaj interwałowo jak nie chce ci sie normalnie

skakanka powyżej 15 minut to tylko przy zbijaniu wagi
a nie wolisz pobiegać interwały? 10 minut roboty, a ciora jak mało co

Dokładnie to samo proponowałem

czorcia, ja tylko popieram co napisałeś

Najpierw może zacznij biegać a jak wzmocnisz nogi i kondycję poprawisz to bierz sie za interwały.
Na tym poziomie jak masz flaki a nie nogi to po paru wyduszonych sprintach kolejne będą normalny bieg przypominać.
Biegaj normalnym tempem na początek np 15 minut i co tydzień lub częściej zwiększaj czas aż dojdziesz do 40 minut biegu. Dopiero jak to nie będzie Ci sprawiać problemów weź się za interwały.