chcę być fit

i jeszcze micha na jutro





Zmieniony przez - lorilay w dniu 2014-05-27 16:12:37

Tak, lepiej na zakwasie.

A miska już w zasadzie na dzisiaj Wygląda ok

Saida dzięki za kontrolę:)
Wstawiam michę na dziś - jutro będzie podobnie, bo cały czas mam upieczony schab i gołąbki :)

a tak swoją szosą - jak np policzyć kcal schabu, skoro do pieczenia polałam go przykładowo 3 łyżkami oliwy (30g), ale większość spłynęła z niego i zastygła sobie w foremce na spodzie i została wywalona...?






Zmieniony przez - lorilay w dniu 2014-06-02 14:10:35

W takim przypadku możesz sobie podarować wliczanie oliwy albo wliczyć np. 1/3, musisz na oko zobaczyć, jak to wygląda.

wracam po 2 miesiącach...
miałam jakiś kosmos w pracy i życiu - nie było czasu na nic :(
starałam się jeść dobrze i czysto, ale nie liczyłam kcal ani rozkładów - nie miałam do tego ani weny ani siły.
Ale dziś wracam z mocnym postanowieniem działania i dam radę :)

Gdzieś po drodze wywaliłam z diety mięso - lepiej się bez niego czuję, jestem mniej zmęczona, mam o wiele więcej energii i poweru
natomiast bez mięsa mam kosmiczny problem ze zbilansowaniem BTW...
wrzucam michę na jutro.





Zmieniony przez - lorilay w dniu 2014-08-02 21:51:44

Jedzenie na dziś poniżej (wiem że mleko sojowe niekoniecznie, ale piję bardzo rzadko)




no i wreszcie poćwiczone - przekonałam się do sztangielek i piłki, choć niestety z niej spadam chwilami ;)
trening obliques zrobiony następująco:
rozgrzewka (pajace, bieg w miejscu, "boksowanie" ramionami w biegu w miejscu)
2 obwody po 15 powtórzeń, brzuszki po 25.
1.wyciskanie sztangielek płasko 2x4kg
2.francuskie uginanie rak siedząc 2x4kg
3.wyciskanie sztangielek siedząc 2x4kg
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu 2x2kg (to jest dla mnie hardcore ;)
5.wznosy z opadu bez obciążenia (powinno być obciążenie tutaj?)
6.przysiad z piłką za plecami 2x4kg (tu bardzo lecę do tyłu, opieram się na piłce - tak powinno być?)
7.wznosy bioder leżąc na piłce
8.wznosy łydek siedząc na piłce
9.odwrotne brzuszki z piłką
10.brzuszki skośne na piłce - tu mi się nie udało - spadam z piłki i kompletnie nie trzymam równowagi :(
11.brzuszki na piłce


Zmieniony przez - lorilay w dniu 2014-08-09 15:05:45

Po to jest piłka, żeby utrudniać i czasem z niej spaść Dzięki temu możemy ćwiczyć również czucie głębokie.

Powodzenia w dalszych treningach i witamy z powrotem.

Będziesz jeść ryby i jajka?

hahh, jakoś na to nie wpadłam... ;)
na razie mój powrót wygląda tak, że się strułam i przez 3 dni praktycznie jedyne co jadłam to był rosół - nic innego nie dawałam rady w siebie wcisnąć ;) ale już powoli chyba zdrowieję, uf...

ryby i jajka jak najbardziej, mięso możliwe że od czasu do czasu jakieś eko... zobaczymy :) na razie jestem zachwycona mieszanką owoców morza w mrożonce - bardzo ładnie mi uzupełnia białko i jest pyszzzzna ugotowana i wrzucona do ryżu brązowego i polana cytryną :)

Owoce morza jka najbardziej można włączyć do diety