Dieta na masę - pierwsza, dlatego pomoc mile widziana.

Witam,

przepraszam, ale w dniu wczorajszym nie miałem możliwości odpisania, jak obiecałem, dlatego dziś przedstawię to, co udało mi się wymyślić.

Bamba19 stosując się do Twoich porad doszedłem do czegoś takiego, mianowicie:
Białko – 2,5[g] na KMC, czyli 2,5 x 73kg = 182,5[g] białka x 4 kcal = 730 kcal;
Tłuszcze – 1,5[g] na KMC, czyli 1,5 x 73kg = 109,5[g] tłuszczu x 9 kcal = 985,5 kcal;
i tutaj powstaje pytanie, otóż zaproponowałeś, abym zmniejszył ww, ale powstaje mały problem, gdyż przy w/w wartościach ww będę miał więcej, niż podałem w moich pierwszych wyliczeniach, tj. 7,2[g] na KMC, czyli 7,2 x 73kg = 525,6[g] ww x 4 kcal = 2102,4 kcal;
RAZEM 730 + 985,5 + 2102,4 = 3817,9 kcal

Nie wiem, co robić w takim wypadku, gdybyś mógł coś doradzić.

Może tłuszcze zostawić na poziomie, jaki podałem w swoich obliczeniach na początku, tj. 1,8[g] na KMC, białko tyle, ile zaproponowałeś, tj. 2,5[g] na KMC, zaś resztę przeznaczyć na ww. Wyglądałoby to mniej więcej tak:
Białko – 2,5[g] na KMC, czyli 2,5 x 73kg = 182,5[g] białka x 4 kcal = 730 kcal;
Tłuszcze – 1,8[g] na KMC, czyli 1,8 x 73kg = 131,4[g] tłuszczu x 9 kcal = 1182,6 kcal;
ww – 6,5[g] na KMC, czyli 6,5 x 73kg = 474,5[g] ww x 4 kcal = 1898 kcal.
RAZEM 730 + 1182,6 + 1898 = 3810,6 kcal

Co sądzisz?

Daj tych tłuszczy więcej zastosuj to co napisałeś jako drugie w ostatniej odpowiedzi i dawaj znac o efektach

Rozumiem, w takim razie postaram się jutro rozpisać jeszcze raz dietę, dlatego jeszcze bym prosił, abyś spojrzał i ocenił, czy dobrze to zestawiłem.



Zmieniony przez - Nikim w dniu 2014-05-08 21:05:22

Witam,

przepraszam, że dopiero dziś, ale gdzieś nie miałem wczoraj, może nawet i przedwczoraj głowy do tego. Bamba19 zrobiłem tak, jak napisałem i tak, jak doradziłeś, tj. wcieliłem w dietę to, co napisałem we wcześniejszej swojej wypowiedzi (opcja druga). Słowem wyjaśnienia, w posiłku I wliczam ogólnie bakalie w takiej ilości, nie zawsze te, które akurat wypisałem, ale także inne. Po prostu te miałem pod ręką, dlatego je policzyłem. Do każdego posiłku będą warzywa, w jakiejś ilości. Ponadto pomiędzy posiłkami owoce.



Nie wiem, ale gdzieś mam złe nastawienie do tego wszystkiego i ciągnące się widmo porażki.


Zmieniony przez - Nikim w dniu 2014-05-11 19:45:29

Wygląda dobrze od 3-ciego posiłku. Do pierwszego bym dal mniej owsianych a dodac jajka i do drugiego tez jakies jajko albo mieso i tez jakies weglowodany..chodzi o to zeby w kazdym posilku byly wszystkie aminokwasy czyli takie bialko jest wtedy jak polaczymy mieso lub jajka z platkami, ryzami i innymi weglowodanami...

Pamiętaj, że oliwa to niejedyne źródło tłuszczów, a pierś z kurczaka białka.

Oczywiście, nie ulega wątpliwości, że trzeba urozmaicać. Niemniej jednak mnie, to już zaczyna krew zalewać. Nie chodzi o to, że zapisując się na siłownię oczekiwałem w pierwszym tygodniu Bóg wie jakich rezultatów – wiedziałem na co się decyduję. Chodzi mi o jedzenie. Od jakiegoś czasu, dłuższego czasu stosuję właśnie tak rozpisaną dietę, nawet po treningu 200g ryżu, pozostały rozkład ten sam, co daje dzienny bilans na poziomie 3 800 kcal i co? nic, dosłownie. Teraz, kiedy mam ując ww w śniadaniu i zjeść 100g ryżu po treningu, to żart jest. Oczywiście, wszystko metodą prób i błędów, ale nie wierzę, że dodanie przyjmijmy dwóch jajek, serka, czy zwiększenie orzechów włoskich o 10g coś tutaj wniesie. Idę na trening, poćwiczę, i już czuję lekki głód o postępach to nawet nie wspominam. Raz pójdzie, innym razem siły nie mam, żeby to podnieść, aż się odechciewa wszystkiego, kurde. Niby wszystko wyliczone z kalkulatora, ale to sobie mogę o kant tyłka potłuc, bo dla mnie, piszę serio, to jest za mało, mimo, że dałem górne granice. Nie wiem, na prawdę nie wiem. Wg mnie, to 4 500 – 5 000 kcal, to byłoby w porządku, ale to jest tak o, sobie napisałem. Musiałbym sam wyliczyć, nie patrząc na żadne kalkulatory, tylko na spis, ile był i czego zjadł. Wiem, jak kiedyś jadałem i ile. Taka mała dygresja.

Pzdr.


Zmieniony przez - Nikim w dniu 2014-05-12 20:15:22

Skoro nie ma efektów, to trzeba korygować ilość kcal. Pamiętaj też, że nie masa ciała a obwody są istotne.