Ja z kolei nie mogę narazie biegać bo mam zapalenie piszczela(na krioterapii bede teraz to leczyć potrwa 1mś), ale w plywaniu czy akrobatyce jakos mi to nie przeszkadza. Treenuje tricking a to polaczenie akrobatyki z kopnieciami z tkd.
Ostatnio w przeciagu roku złapałem 6kg czystej masy, i juz na liczniku 94kg przy bf 7%, a kondycyjnie nieczego nie cwiczylem i widze że kondycha padła.
Chce wrzucić dodatkowo ciągle poruszać się rowerem, może też z rana czasem pojeździć troche żeby obudzić organizm i lekko się rozruszać.
Teraz postanowiłem chodzić na plywalnie dodatkowo, by poprawić nieco kondycje, dać organizmowi inne bodźce i też niby plywalnia troche rozluźnia mieśnie.
Moj plan wyglada standrdowo czyli
Tricks
Silownia - góra eksplozywność
Tricks
Silownia - gora
Tricks
Silownia, głownie siady,martwe
Off
I pytanie, gdzie wrzucić pływalnie? Mam zamiar plywać 30-45 ciągle kraulem, ostatnie minuty się zchillować już.
Z rana w dzien tricks, czy z rana w dzien silowni?
Sporo ma gorzej, większość ma lepiej do tego dążę.