Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
231
Słuchajcie jeśli moglibyście poświecić 5 min na przeczytanie tego, starałem się w skrócie opisać ale trochę wyszło
Znalazłem ostatnio robotę, na razie jest na miejscu ale od przyszłego tyg. bodziemy wyjeżdżać do Warszawy, system pracy wygląda tak: 10 dni pracujemy (od poniedziałku do środy, włącznie sobota i niedziela), gdy będę w Warszawie nie dam rady chodzić na siłownie, praca ciężka, po 10-12h. Po tych 10 dniach, mam 4 dni wolne (od czwartku do niedzieli) i znów wyjeżdżam na 10 dni.
Czy jest jakiś plan, na te 4 dni co 2 tyg. abym rósł ? Da rade coś takiego ułożyć ?
Może na razie tak krótko o mnie:
20 lat, 180 wzrostu, staż 4,5 roku (małymi przerwami,głównie wakacyjne bo to okres gdzie mogłem trochę zarobić),
cel:masa
Oczywiście dieta byłaby przez cały okres zapięta na ostatni guzik.
Zmieniony przez - worek w dniu 2014-05-12 21:22:49
Szacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Polecam poszukać siłowni w Warszawie. Może nie zrobisz szałowego treningu po tylu godzinach pracy - ale jednak zrobisz. Jak ogarniesz dietę jak należy to nie powinno być tragedii.
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
231
A może cos takiego wypali ?
Dieta + poniższy trening co 2 tyg
czw: - plecy/biceps/brzuch
pt. - klatka/triceps sob. - nogi (2,4 i lydki)
niedz. - barki/brzuch
Jesli jest do wyrzucenia będę starała się aby w Warszawie gdzieś sie zaciągnąć, ale nie ukrywam patrze na to także od strony finansowej (prawdopodobnie bede robił politechnikę warszawska) wiec dostęp do siłowni nie sprawiałby dużego problemu.
Szacuny
4
Napisanych postów
118
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3380
Poznałem ostatnio na zawodach gościa, który jest górnikiem i dzień w dzień zasuwa jak sam to określił "z łopatą". Je 6000 kcal na masie, a sylwetki mogłem mu tylko zazdrościć. Dla chcącego nic trudnego :)
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
tak- innej rady nie ma bowiem taki trening w którym jest najpierw kilka dni treningowych pod rząd[jeszcze ujdzie] a następnie aż 10 dni przerwy[już nie ujdzie] to wg. bezsens; lepiej byłoby pewnie nie ćwiczyć, jednak to też nie jest wyjście- w tych dniach w których pracujesz powinieneś- z naszą pomocą- dostosować trening do okoliczności[ja też dość ciężko i na zmiany kiedyś pracowałem i powiem szczerze, ze najlepiej właśnie chyba wtedy wyglądałem[przynajmniej z punktu ogolnego wyglądu- najlepsza rzeżba i dobra masa], więc i Tobie się może udać jeśli wszystko poukładasz
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid