sleepless
Płeć : mężczyzna
Wiek : 25
Waga : 75 kg
Wzrost : 175 cm
Obwód pasa : 86cm
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : ok 20-25% zdjęcia w profilu potreningu
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca od czasu do czasu rajd po magazynie w poszukiwaniu przesyłek kierowcom ;)
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : siłownia 4x w tygodniu, od tego tygodnia interwały w dni nietreningowe
Odżywianie : dieta - rozpiszę poniżej
Cel : redukcja
Stan zdrowia : chyba jest dobrze
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, bieganie
Stosowane wcześniej diety : próbowałem różnych, teraz z drobną pomocą doszedłem do tego co zaraz rozpiszę.
Witam,
A to że od pewnego czasu ucze się na własnych błędach co rusz to innych diet tym razem z drobną pomocą mam nadzieje że dotarłem do tego co faktycznie mi pomoże. Od zawsze miałem lekki brzuch, od stycznia do marca zrzuciłem jakieś 4 kg i ok 5-6 cm w pasie, później z powodów wyjazdów służbowych etc nie było czasu na treningi i trzymanie diet. Aktualnie od maja mam czas na treningi, dietę etc także biorę się na poważnie za siebie nie mówie tu o "akcja plaża" swój cel chciałbym rozłożyć w czasie nie zależy na szybkich, a skutecznych efektach oczywiście fajnie by było, ale wiadome że jest to nierealne...
Aktualnie moje makroskładniki rozkładają się następująco:
Białko 210-220 gram
Węgle 150-170
Tłuszcze 60-70
Kalorie dziennie to ok 2100 +/- 50
Dieta:
1. śniadanie 8:00 - 60gr owsianki + 20gr rodzynek
2. sniadanie 11:00 - białka jaj 250gr z warzywami zazwyczaj pomidory i ogórki pokrojone w kostke czasem jakaś oliwka
3. obiad 15:00 - 200gr kury + 50gr tu zależy co ugotuje ryż brązowy/makaron durum/ kasza gryczana zależy co tam ugotuje co dzień staram się jeść coś innego żeby nie zwariować, do tego zawsze z jakimś pomidorem + por + ogórek lub papryka + 5gr oleju lnianego
po tym posiłku ok po 30 minut do godzinki idę na trening
po treningu:
10gr bcaa + 7gr kreatyny po tym wskakuje na bieżnię 35 minut
po bieżni 30gr białka + 25gr vitargo i do domku na kolejny posiłek
4. drugi obiad ok 18:00 200gr kury + 50gr tego co zostało z tego co ugotowałem wcześniej ryż/kasza/durum + warzywa + 5gr oleju lnianego
5. kolacja 20:30 200-250 gr białek jaj + 40-50 gr orzechów/migadłów z naciskiem na migdały jakoś bardziej mi podchodzą ewentualnie troche tego + troche oleju lnianego tak by bilans tłuszczy się zgadzał + pół pomodorka ewentualnie kawałek ogórasa
No i później kimono i kolejny dzień.
W nietreningowe nie biore vitarga ok godziny 17
I to chyba tyle. Ewentualnie mogę napisać jeszcze odnośnie spalaczy brałem wcześniej hyperlina fx7 zdaję się, i w marcu zdaje się blackbombs chyba działały potliwość była w miarę ok lekka palpitacja gdzieś mi się ostała jeszcze cześć black bombsa oczywiście tego bez dmaa.
Będę wdzięczny za wskazówki jeśli będzie potrzebne dodatkowe info również będe na bierząco śledził temat.
Z góry dzięki wszystkim którzy zainteresują się co nieco tematem.
Wiek : 25
Waga : 75 kg
Wzrost : 175 cm
Obwód pasa : 86cm
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : ok 20-25% zdjęcia w profilu potreningu
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca od czasu do czasu rajd po magazynie w poszukiwaniu przesyłek kierowcom ;)
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : siłownia 4x w tygodniu, od tego tygodnia interwały w dni nietreningowe
Odżywianie : dieta - rozpiszę poniżej
Cel : redukcja
Stan zdrowia : chyba jest dobrze
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, bieganie
Stosowane wcześniej diety : próbowałem różnych, teraz z drobną pomocą doszedłem do tego co zaraz rozpiszę.
Witam,
A to że od pewnego czasu ucze się na własnych błędach co rusz to innych diet tym razem z drobną pomocą mam nadzieje że dotarłem do tego co faktycznie mi pomoże. Od zawsze miałem lekki brzuch, od stycznia do marca zrzuciłem jakieś 4 kg i ok 5-6 cm w pasie, później z powodów wyjazdów służbowych etc nie było czasu na treningi i trzymanie diet. Aktualnie od maja mam czas na treningi, dietę etc także biorę się na poważnie za siebie nie mówie tu o "akcja plaża" swój cel chciałbym rozłożyć w czasie nie zależy na szybkich, a skutecznych efektach oczywiście fajnie by było, ale wiadome że jest to nierealne...
Aktualnie moje makroskładniki rozkładają się następująco:
Białko 210-220 gram
Węgle 150-170
Tłuszcze 60-70
Kalorie dziennie to ok 2100 +/- 50
Dieta:
1. śniadanie 8:00 - 60gr owsianki + 20gr rodzynek
2. sniadanie 11:00 - białka jaj 250gr z warzywami zazwyczaj pomidory i ogórki pokrojone w kostke czasem jakaś oliwka
3. obiad 15:00 - 200gr kury + 50gr tu zależy co ugotuje ryż brązowy/makaron durum/ kasza gryczana zależy co tam ugotuje co dzień staram się jeść coś innego żeby nie zwariować, do tego zawsze z jakimś pomidorem + por + ogórek lub papryka + 5gr oleju lnianego
po tym posiłku ok po 30 minut do godzinki idę na trening
po treningu:
10gr bcaa + 7gr kreatyny po tym wskakuje na bieżnię 35 minut
po bieżni 30gr białka + 25gr vitargo i do domku na kolejny posiłek
4. drugi obiad ok 18:00 200gr kury + 50gr tego co zostało z tego co ugotowałem wcześniej ryż/kasza/durum + warzywa + 5gr oleju lnianego
5. kolacja 20:30 200-250 gr białek jaj + 40-50 gr orzechów/migadłów z naciskiem na migdały jakoś bardziej mi podchodzą ewentualnie troche tego + troche oleju lnianego tak by bilans tłuszczy się zgadzał + pół pomodorka ewentualnie kawałek ogórasa
No i później kimono i kolejny dzień.
W nietreningowe nie biore vitarga ok godziny 17
I to chyba tyle. Ewentualnie mogę napisać jeszcze odnośnie spalaczy brałem wcześniej hyperlina fx7 zdaję się, i w marcu zdaje się blackbombs chyba działały potliwość była w miarę ok lekka palpitacja gdzieś mi się ostała jeszcze cześć black bombsa oczywiście tego bez dmaa.
Będę wdzięczny za wskazówki jeśli będzie potrzebne dodatkowe info również będe na bierząco śledził temat.
Z góry dzięki wszystkim którzy zainteresują się co nieco tematem.
It's nice to be important, but it's more important to be nice.
Krzysztof Piekarz
Ekspert-SFD
