Problem ze snem!

Ciezko mi jest okreslic wiec powiem wprost! Mam 23 lata nie choruje na nic i od pewnego czasu mam problemy ze snem. Od kad pamietam do listopada/grudnia zeszlego roku wygladalo to tak, ze wstawalem codziennie o 5/6 - szkola a pozniej praca - chodzilem spac w granicach godziny 24. Czasem 22, czasem 1 w nocy. Roznie to bywalo ale nie mialem zadnych problemow z zasypianiem budzilem sie wyspany nie musialem tego odsypiac - i tak bylo zawsze. Pracuje od wrzesnia zeszlego roku - praca silowa na montazu lecz nie mecze sie w cale. Niczego nie dzwigam ani nic takiego. Jak zaczalem chodzic do pracy zaczalem pic kawe rozpuszczalna. Jakies 800 ml dziennie. Nie wazne czy 1 czy 2ga zmiana i tak bije ta ilosc. W dodatku w listopadzie/grudniu - nie pamietam dokladnie- szrfostwo zazyczylo sobie by wprowadzic nocna zmiane. Wiec OK trzeba bylo sie do tego przystosowac. Padlo na moja zmiane i caly tydzien chodzilem na 22-6. Jednakze nei byl to dla mnie problem. Szedlem do pracy prakycznie nie mialem problemow z niczym nie chcialo mi sie spac od godziny 1. Wracalem po 6 mylem sie kladlem i spalem jednorazowo do 13-15. I tak do piatku... W sobote rano jak wrocilem po 6 nie moglem zasnac... Przelezalem do 8-8,30 i poprostu wstalem bo ile mozna lezec... Pojechalem na zakupy i inne sprawy zalatwilem wrocilem ok 19 umylem sie polozylem spac i obudzilem sie o 12 kolejnego dnia. W kolejnym tygodniu mialem 2ga zmiane na szczescie... Gdyz w niedziele tez mialem problem z zasnieciem. Zasnalem cos kolo3 w nocy ciagle przez tyle godzin lezalem w lozku i nic... Dodam ze teraz chodzac na 1 zmiane musze w srodku tygodnia sie polozyc i odespac tak z 2/3h czasem zdarza sie ze wracajac z pracy 2 dni pod rzad spie po pracy.

Powodem tego jest kawa rozpuszczalna czy ta nocna zmiana cos "przestawila"? Co zrobic w takiej sytuacji? Z gory dziekuje za pomoc i mam nadzieje ze nie pomylilem dzialu!

Poczytaj n/t "higieny snu".

No dobra, Tylko jak sie dostosowac np do wstawania zawsze o tej samej porze jak pracuje na 2 zmiany- raz wstaje o 5 a raz jak sie obudze? Jak dobrac odpowiednia godzine stawania by nie bylo za pozno i nie za szybko i ile tak w ogole godzin spac?

Średnio 6-8h, jednak najlepiej tyle ile domaga się organizm.