Ból/przestawienie sie obojczyka/barku podczas najprostrzych ćwiczeń.

Witam, mam problem z lewym barkiem/obojczykiem. W grudniu ubieglego roku (2013) podczas szarpniecia lewa reka cos strzelilo mi w barku czy obojczyku i sie przestawilo przy tym towarzyszyl mi bardzo silny bol, po powrocie do domu i probie zgiecia reki aby zdjac kurtke ponownie cos strzelilo i tak jak by sie ulozylo na swoje miejsce bol tu jak i od poczatku byl nie do zniesienia, aby dojsc do pokoju na lozko musialem sie czolgac z 10min, po 3godzinach bol trochę ustal, a ja udalem sie do lekaza na badania, USG nic nie wykrylo, ale nie moglem obrocic reki dookola czy też nawet wyprostowac, lekaz przepisal masc, po tygodniu bol calkowice ustal. Mam 17 lat i mam zwolnienie z WF. W styczniu co 3 dzien zaczalem robic pompki do dzisiaj, z kazdym tygodniem zwiekszalem ilosc prob i nie odczuwałem bolu, zwyczajnie o nim zapomnialem, minelo 6 miesiecy i postanowilem dzisaj zapicac sie na boks, podczas rozgrzewki (lewej reki) gdy obracalem dookola ponownie mi cos strzelilo tylko ze z mniejszym bolem niz poprzednio po czym wyprostowalem reke i wrocilo do normy, po kilku minutach ponownie sie satalo, problem polega na tym ze jak obracam reka bodajze kosc mi strzela, zle sie ukalda i mam takie wgiecie, po czym próbuje reke wykrzywic aby ulozyla sie na swoje miejsce. Trening przerwalem i wrocilem do domu. Jutro ide do lekarza, nie wiem czy to cos pomoze. Mial ktos z was taki problem? Wroce jeszcze do sportu? Bo nie wyobrazam sobie zycia bez niego :(

Dodam, ze jem duzo bialka (mleko,mieso) i owocow (banany), nie pije alkoholu itp.