Spalacze tłuszczu. Czy dobrze spełniają swoją rolę i czy nasz organizm je toleruje?

Witam,
Jako że sezon letni się zbliża czas nieco zredukować BF :) Mam zaledwie 17 lat, mój wzrost to 187 cm wzrostu przy wadze 80kg. Pragnę zaznaczyć że od 14 dni redukuję moją masę ciała. No i z tym nie ma szczególnego problemu, po dwóch tygodniach waga spadła o 4 kg. Ale nie widać efektów na partiach na których najbardziej mi zależy tj. brzuch czy klatka piersiowa. Uwydatniły mi się natomiast kości policzkowe, spadł nieco biceps itd. I tutaj pytanie do was. Czy spalacze tłuszczu rzeczywiście działają? Mam odpowiednią dietę, macham 5 razy w tygodniu aeroby i 6 razy w tygodniu trening siłowy. Wiem że 14 dni to niewiele i dla mnie 4kg w tym czasie to ogromna motywacja :) ale zawsze miałem problem z odsłonięciem tego uporczywego brzucha ^^ Spalacz może mi w tym pomóc czy raczej w tak młodym wieku mogę liczyć na mój metabolizm. Zaznaczę też że jestem mezomorfikiem o dość masywnej budowie rąk i klatki piersiowej. I jeszcze jedno pytanie, czy to normalne że na początku (1-2 dzień) diety niskowęglowodanowej mogłem mieć mdłości? Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

jak za duzo leci w krotkim czasie to tez nie dobrze, spalacz moze byc przydatny ale jeszcze nie teraz, z brzucha niestety leci jako ostatnie, nie spodziewaj sie nie wiadomo czego w takim okresie jak schodzi to dobrze