Genetyka- każdy inny

Przeczytałem artykół w Muscle dotyczący genetyki każdego człowieka. Zrobiłem sobie test jaki tam zaproponowano i doszedłem do wniosku że mam dość dobre warunki genetyczne i że powinienem ćwiczyć z wiekszym obciążeniem i wykonywać 6-8
powtórzeń. Potem czytam sobie jakis trening w oparciu o 10-12 powtórzeń w seriach, a w nagłówku napisane "Trening który wyniesie twoje ramiona w kosmos". Autor artykułu mógł zaznaczyć że jest to osób posiadających czerwone włókna mieśniowe i ze inny musi być trening dla kogos kto ma inną genetykę. To samo z budowa ciała- nie można tego samego treningu oferować ektomorfikowi i endomorfikowi. Większość ćwiczących to ektomorficy, a opierają sie o treningi gwiazd kulturystyki, którzy maja zupełnie inna budowę ciała. Więc według mnie trzeba sie najpierw zasatnowić nad tym co chce sie osiągnąć, a nie patrzec na Ronniego i stosować jego trening, który da nam połowę tego co możemy mieć i zupełnie do nas nie pasuje. I mam jeszcze jedno pytanko do wszystkich: Ile wykonujecie powtórzeń na klatke i ile łacznie seri obejmuje Wasz trening oraz jaka jest Wasza budowai efekty ??
Pozdrówka

Hmm z ta budowa to fakt. Ja jestem... No walsnie cwiczac od roku naturalnie doszedlem do wniosku ze mam budowe Endo :) Coz troche tluszczu sie odklada. Ale jakos z tym walcze. Wczesniej bylem przekonany o tym ze jestem ekto gdyz jeszcze jakies 2 lata temu wazylem prz 185 63-65 kg (wcielo mnie po tym jak sie wszyscy nasmiewali ze jestem z gruby :) wazylem 90kg i to sam tluszcz byl) Potem jakos przytylem i tak rok temu wazylem 85 kg Bic 32cm. Ale jeszcze bylem przekonany ze jestem ekto. Od tamtego czasu przez ten okres treningowy waga skoczyla mi z 85 do 105kg (akt 100)Bic 43cm. Daze do wagi 95. Nie jest zle mase mam jak trza i tluszczu duzo nie mam (troche na brzuchu:0 ale miesnie widac!) Wiem ze mam srednia przemiane materii. Malo jem a waga sie trzyma. Lecz gdy patrze na moje nadgarstki czy jak wspomne nawet te 85 kg i moja sylwetke zanim zaczalem cwiczyc to jakos do konca nie jestem przekonany o pelnym Endomorfizmie :) Mysle ze raczej polaczenie ekto-endo... Co tam na razie walcze ciezko na moiej domowej silowni (sprzetu mam fuul) i jakos to idzie. Wlacze najbradziej z naramiennymi, zawsze mialem z powodu nich kompleksy bo byly cienkie jak cholera jasna (szerokosc byla w porzu) Glowa tylnia wogole nie istniala a przednia byla tak plaska ze to smiech :) Teraz jest lepiej ale mysle ze pelnie ich wygladu jako takiego uzyskam w przyszlym roku. Co do klaty to robie roznie. Jak mam melodie to robie na plasiej np 5x 10 x 105kg + 5x 10 skos hantle po 40 kg. Jak melodi nie mam (lato, upal:) To wiekszy ciezar a szybciej koncze :) 5x6 x 115 i hantle 5x6 x 50kg (****a jak trudno samemu je odlozyc!!!!) Na inne grupy to standard po 6 serii (2 cwiczenia) od 8-12 powtorzen.

DuckmAn
Pozdrawiam.

qwer... przestan polegac na pseudo-fachowych artykulach! Ja juz dawno przestalem czytac tego typu obsrane pisemka... Poza tym Ty jestes w temacie wiec powinienes wiedziec co jest najlepsze na mase!!! P**** O*******!

NaRazie
zycie jest walka... .. .

No nie wiem czy tak do końca pseudo fachowych. Na zime kupiłem sobie 2 palety p**** o********* i mam nadzieję że jakiś przyrost będzie
Pozdrówka



Zmieniony przez - qwer w dniu 2001-08-20 17:02:07

pseudo fachowe, bo nie da sie za pomoca "testu psychologicznego" okreslic czyjes predyspozycje genetyczne

jaki znowu test psychologiczny??



Zmieniony przez - qwer w dniu 2001-08-20 22:28:18

w gazetach typu muscle można oglądać przeważnie obrazki. A jak wejdą na temat seksu, to mnie rozp!@#$%^^. Ostatnio czytałem artykuł o seksie analnym Nic tylko walić w d...., panowie kulturyści!!!

Pozdrowienia...

Dobra. Od dzisiaj nie kupuje gazet i polegam tylko na Was!!!
Pozdrówka

qwer... proste!

NaRazie
zycie jest walka... .. .

duck-man ja też uważam się za endo/ekto - niby endo, ale
te nadgarstki...

pamiętaj, zawsze będę większy
od ciebie