"Wyciągnięcie nogi za daleko od ciała."

Cześć.
Ostatnio sobie grałem w piłkę,rozgrzałem się itp.Podczas biegu za mocno wyrzuciłem nogę do przodU(po prostu zrobiłem mega(MEGA) dużego kroka) i poczułem ostry ból w plecach(Tuż na samym dolnym boku przy nerkach,profesjonalniej mięsień najszerszy grzbietu).Myślałem że umarłem i nie żyje ale gdy okazało się że tak nie jest to ból minął.Wczoraj nie bolało mnie za to dzisiaj narzekać na brak bólu nie mogę.Boję się że zabiłem nerkę albo dostałem zawału płuca.Boli mnie przy wbijaniu w to miejsce pięści,wypinaniu tułowia do przodu lub wypychaniu mięśni pleców do tyłu(Prościej?Przy ruchach). Boli mnie teraz mniej,poleżałem sobie 4 godzinki na plecach i odpocząłem od siedzenia.Ból nie wiem jak opisać,ucisk?Ta,uciskający,czuję się jakbym dostał porządnego kopa w dupę z buta(z tym że nie w dupę ale plecy) i miałbym za dwa dni dostać olbrzymiego siniora.Cieszę się że mam nieco klepek w tej mózgownicy i się rozgrzałem chyba to mnie jakoś uratowało by sobie plecków bardziej nie załatwić.Co to może być?Naciąnięcie?Mam nadzieję że nie będę musiał miesiąca leżeć,poza tym-jakieś rady mógłbym prosić?Rozciągać się czy nie,zrezygnować w ogóle póki co z gry w piłkę czy coś tego teges?Z góry dzięki.

Daj coś przeciwzapalnego/przeciwbólowego z OTC oraz masaż.