Niedawno zacząłem ćwiczyć na siłowni regularnie, wcześniej ćwiczyłem trochę ale bardziej rekraacyjnie i nieregularnie
Chciałbym rozwinąć się "kalistenicznie" tzn potrafić się dużo razy podciągać itd. W tej chwili potrafię się podciągnąć z 12 razy nachwytem przy rękach lekko szerzej od barków i 14 podchwytem ręce dość blisko siebie.
Proszę o rady jak się do tego zabrać, w tej chwili ćwiczę tak (co dwa max trzy dni)
- plecy i biceps, zaczynam od podciągania potem robię ćwiczenia na maszynach na plecy i sztangę na bicka
- barki
- klatka i triceps ale zdarza mi się to opuścić bo kładę nacisk na 2 pierwsze
Dodam że mam drążek w domu.
Mam takie pytania:
1. Czy powinienem się podciągać w dni w które nie robie pleców czy dać mięśniom odpocząć?
2. Jakieś wiszenie na drążku kilka minut dziennie coś pomoże?
3. Waże mało bo trochę ponad 65 kg na 175 wzrostu ale niestety mam trochę tłuszczu, wiem że kiedyś ten tłuszcz będę musiał spalić ale to chyba lepiej jak przypakuje i nabiore mięśni?
Jakieś rady w sprawie treningu beda mile widziane.