olaweso
Dajcie mi proszę jakąś radę. Mój typ figury to jabłko, choć i tego nie jestem pewna bo:
a) mam szerokie biodra
b) mam nieduży biust
co więcej wydaje mi się, że cały możliwy tłuszcz odkłada mi się w okolice brzucha, od kiedy pamiętam wyróżnia się on od mojej sylwetki i zupełnie do niej nie pasuje.
Ostatnimi czasy (jakieś 6-8 miesięcy temu) postanowiłam wziąć się za siebie, schudłam ponad 10 kg. Najbardziej widoczne jest to w nogach, piersiach, ramionach itd. Mimo tego, że z brzucha (dokładnie tali) straciłam jakieś 5-6cm. w dalszym ciągu wydaje mi się on zbyt duży.
Ważę teraz 48kg przy 161, co podobno jest niedowagą, ale nie widać tego po mnie, zwłaszcza że to są moje wymiary:
talia: 65, biodra: 89. Oczywiście talia nie byłaby najgorsza gdyby nie to, że nad nią gromadzi mi się tłuszcz i pod nią (okolice pępka). Już nie wiem co mam robić, schudnąć więcej nie mogę bo i tak mam za niską wagę... a nie chcę tak wyglądać, bo nie czuję się dobrze. Mogłabym ćwiczyć (co i tak staram się robić, choć ostatnio coraz mniej bo jestem załamana brakiem efektów), jeść inaczej (jem naprawdę mało kalorycznie).
Zwykle jadam około 300-400 kalorii na śniadanie (2 kromki chleba z dodatkami, kawę z mlekiem, jajko albo parówkę drobiową), przekąska to zwykle jabłko, a obiad (z 400 kcal) nigdy nic smażonego (dodatkowo nie używam nigdy masła, cukru, słodzików, miodu....) zwykle warzywa gotowane, mięso gotowane albo pieczone bez tłuszczu i (ziemniaki lub ryż lub kasza). Kolacje jem zwykle na słodko (jogurt naturalny z owocami lub kanapka z dżemem - jakieś 200-300 kcal).
Dodatkowo ostatnio zauważyłam, że mój brzuch robi się jak balon po zjedzeniu czegokolwiek, wygląda znośnie tylko rano przed zjedzeniem czegokolwiek. Po każdym innym posiłku czuję się przejedzona (choć wcale taka nie jestem). Co gorsza przez całą tą dietę rozlegulowałam sobie miesiączkę, z miesiąca na miesiąc coraz bardziej skąpa, ostani miesiąc brak.
Błagam powiedzcie mi co robię źle?
Zmieniony przez - olaweso w dniu 2014-05-24 21:29:47
a) mam szerokie biodra
b) mam nieduży biust
co więcej wydaje mi się, że cały możliwy tłuszcz odkłada mi się w okolice brzucha, od kiedy pamiętam wyróżnia się on od mojej sylwetki i zupełnie do niej nie pasuje.
Ostatnimi czasy (jakieś 6-8 miesięcy temu) postanowiłam wziąć się za siebie, schudłam ponad 10 kg. Najbardziej widoczne jest to w nogach, piersiach, ramionach itd. Mimo tego, że z brzucha (dokładnie tali) straciłam jakieś 5-6cm. w dalszym ciągu wydaje mi się on zbyt duży.
Ważę teraz 48kg przy 161, co podobno jest niedowagą, ale nie widać tego po mnie, zwłaszcza że to są moje wymiary:
talia: 65, biodra: 89. Oczywiście talia nie byłaby najgorsza gdyby nie to, że nad nią gromadzi mi się tłuszcz i pod nią (okolice pępka). Już nie wiem co mam robić, schudnąć więcej nie mogę bo i tak mam za niską wagę... a nie chcę tak wyglądać, bo nie czuję się dobrze. Mogłabym ćwiczyć (co i tak staram się robić, choć ostatnio coraz mniej bo jestem załamana brakiem efektów), jeść inaczej (jem naprawdę mało kalorycznie).
Zwykle jadam około 300-400 kalorii na śniadanie (2 kromki chleba z dodatkami, kawę z mlekiem, jajko albo parówkę drobiową), przekąska to zwykle jabłko, a obiad (z 400 kcal) nigdy nic smażonego (dodatkowo nie używam nigdy masła, cukru, słodzików, miodu....) zwykle warzywa gotowane, mięso gotowane albo pieczone bez tłuszczu i (ziemniaki lub ryż lub kasza). Kolacje jem zwykle na słodko (jogurt naturalny z owocami lub kanapka z dżemem - jakieś 200-300 kcal).
Dodatkowo ostatnio zauważyłam, że mój brzuch robi się jak balon po zjedzeniu czegokolwiek, wygląda znośnie tylko rano przed zjedzeniem czegokolwiek. Po każdym innym posiłku czuję się przejedzona (choć wcale taka nie jestem). Co gorsza przez całą tą dietę rozlegulowałam sobie miesiączkę, z miesiąca na miesiąc coraz bardziej skąpa, ostani miesiąc brak.
Błagam powiedzcie mi co robię źle?
Zmieniony przez - olaweso w dniu 2014-05-24 21:29:47
Krzysztof Piekarz
obliques
