SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DZIENNIK KAROLINA

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 8728

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
03.07.2014 - czwartek - dzień 2 (40) - DNT

Komentarz:
Miałam zamiar zrobić jakiś cięższy trening,nawet zaczęłam ale nie dałam rady. Trochę, a nawet trochę bardzo bolą mnie nogi wiec sobie odpuściłam. Za to dziś ciężki dzień mnie czeka

Aktywność:
yoga - 45 min

Miska:

+ hebrata z pokrzywy
+ pomidor, cebula




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
04.07.14 - piątek - dzień 41 - DT

Aktywność:

roźciąganie 15 min rano
trening 14.30- 17.15 + ćwiczenia siłowe
w tym 50 przysiadów z kimś na barana (koleżanka waży więcej niz ja)
bieg 7,3km (troche zaszalałam, bo w połowie drogi stwierdziłam, że zrobie interwały i wyszło 5x 20s/40s no i bylam 4km od domu a nogi mnie tak bolały, że nie byłam w stanie przebiec 2min bez przerwy wiec takim marszo-biegiem wróciłam do domu)

Suplementy:
OLIMP CHELA-MIN Sport Formula, Vita-min plus, Vit B6+Mg

Miska:
+warzywa, woda



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
05.07.14 - sobota - dzień 42 - DNT


Komentarz:
Ostatnio mam takie mega pozytywne nastawienie i dużo energii, cały czas chce coś robić, biegać, skakać, ćwiczyć mimo, że mam obolałe mięśnie Dziś kupuje hantle i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, bo w reszcie będę mogła zrobić trening siłowy. Od poniedziałku zacznę robić plan treningu siłowego i biegowego. Biegowy już mam. Gorzej z siłowym, jak nic innego nie znajdę to zacznę robić ten dla początkujących. Jakby ktoś chciał to może mi podrzucić jakiś plan treningu w domu :) Mam do dyspozycji gumę, hantle + sztangę - 30kg (bedę mieć juz dziś), swiss ball i ciężarki na nogi

Aktywność:
Yoga + roźciaganie

Miska:
warzywa, woda





Zmieniony przez - Kidrauhlxx w dniu 2014-07-06 12:10:44

Zmieniony przez - Kidrauhlxx w dniu 2014-07-06 12:11:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
06.07.2014 - niedziela - dzień 43 - DNT

Aktywność:
BASEN

Miska:
kalafior, kapusta, pomidor

Zmusili mnie do zjedzenia lodów :( Kupili mi, a mówiłam, że nie chce i dali mi je trochę roztopione jak byłam w basenie.. ehhh, nikomu nie mogłam ich oddać bo każdy miał swoje :C Na szczęście, potem nie musiałam jeść pizzy :O ufff... Ogólnie ostatnio mam jakieś rocznice i urodziny, ale trzymam się dobrze i ani razu nie jadłam tortu, i jako tako udaję mi się trzymać rozkładu miski Taka dumna





Zmieniony przez - Kidrauhlxx w dniu 2014-07-06 19:45:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
o ile się nie mylę to czitów nie wliczamy do miski. wpadło, trudno, to nie powód, żeby to rekompensować cięciem btw

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kebula dziękuję, nie wiedziałam wiec zawsze wliczałam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To chyba koniec prowadzenia mojego dziennika. Zmieniła mnie przygoda z formum, nauczyłam się, że trzeba jeść jak najlepiej i nawet bardzo dużo, by żyć i normalnie funkcjonować, zaczęłam jeść normalne ilość, i staram się dawać z siebie jak najwięcej, i być jak najlepszą wersja siebie. To jest cel tego forum, i Wy robicie to wszystko by być jak najlepszą. A ja robię to bo nie potrafię inaczej, nie jest najważniejsze to, że bedę zdrowsza, to mnie chroni od bycia "grubą" i ma zapewnić mi lepsze wyniki w sporcie... To nie jest najważniejsze. Dla mnie wszystko inne przestało sie liczyć, a tak niszcze wszystkie relacje z innymi a przede wszystkim samą siebie.. Koniec liczeniem kalorii, kiedyś jadłam wszystko a jednak udało mi się pojechać na mś, a teraz jadłam 'zdrowo' a nie jade... Moje koleżanki jedzą wszystko i normalnie trenują. A ja boje się każdych odstępstw i normalnego jedzenia... Na razie koniec myślę, że tak bedzie najlepiej. Nauczyłam się z tym żyć, ale czasami przychodzą momenty kiedy chcę być w pełni normalna, tak jak inni. chociaż wydaję mi się że jest ok, chyba jednak nie jest. Nawet moja mama o niczym nie wie. Nie byłam na tyle odważna, żeby jej powiedzieć... Myślałam, że z czasem się ułoży bo było coraz lepiej, ale teraz tkwię w miejscu. I jeśli nic się nie zmieni, nie wiem co może się stać. Dodaje to teraz, może powinnam to przemyśleć do jutra, ale jeśli teraz nic nie zrobię, nie zrobię nic przez kolejne pół roku... A ja mam dość takiego życia. Czas zrobić coś by było lepiej.. Mam całe życie przed sobą, a już w tak młodym wieku sobie nie radze..
Myslę, że nadal bede jesc zdrowo ale przecież nic się nie stanie jeśli czasem zjem coś na co mam ochotę.. A nie wszystko według rozkładu, raz jestem głodna, a raz wpycham w siebie jedzenie.. Myślę, że jeszcze tutaj wrócę, jak wszystko się ułozy (mam nadzieje, ze sie ułozy)
Może czasem nawet przypomnę o sobie, w koncu byłam z wami przez te kilka tygodni..
Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali i pomagali.

Zmieniony przez - Kidrauhlxx w dniu 2014-07-07 23:45:32
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

totalna bezradność

Następny temat

DT - Luciolla

WHEY premium