Od kilku dni czytam wszelkie polskie fora tematyczne, wiele się dowiedziałem i zrozumiałem, ale efekt jest taki, że się
pogubiłem, bo napotykam sprzeczne informacje. Proszę o wyrozumiałość, na pewno macie tu wiele takich pytań ale wolę zapytać
zamim zrobię sobie krzywdę albo się zniechęcę.
Do rzeczy. Mam 29 lat, mam bardzo sczupłą sylwetkę - brak widocznych mięśni, ale przez ostatnie 2 lata ze względu na pracę i
zmianę trybu życia, wyhodowałem sobie tłuczyk na brzuszku i boczkach. Mam ok. 167zm wzrostu, ważę jakieś 61kg. Moje BMI to ok.
21, BMR ok. 1580kcal. Czas się za to zabrać.
Chcę osiągnąć:
- pozbyć się oponki na brzuchu i boczkach,
- nabrać mięśni, głównie klatki i barków - jestem tu tak chudy, że mam problem z ubraniami...
Mam mocne i umięśnione nogi (kiedyś dużo jeździłem rowerem). Lubię biegać, nie lubię zajęć typu fitness.
Bardzo Was proszę o poradę, jak się do tego zabrać: trening aero (i/lub interwałowy - nie mam żadnych problemów ze zdrowiem),
dopóki nie zrzucę brzuszka? Redukcja a potem masa? Czy też od razu kierunek: masa mięśniowa, bo mam idealne BMI a brzuszek
zniknie sam?
Na jednym forum poradniki i FAQ piszą, że mieszać trening aerobowy (2-3 razy w tygodniu, np. bieganie i/lub interwały) z
ćwiczeniami na masę (2-3 razy w tygodniu ćwiczenia z ciężarkami na masę/siłę) i redukcją spozywanych kalorii, bo nie da się
skutecznie spalać tłuszczu bez mięśni i to ma sens: http://potreningu.pl/artykuly/2201/przychodze-do-klubu-i--co-dalej
Na innym, że to nie jest możliwe i najpierw trzeba spalić tłuszczyk (ćwiczenia aerobowe + redukcja kalorii), a dopiero potem
przejść do budowy masy (dieta z nadmiarem kalorii + ćwiczenia siłowe), co też ma sens:
https://www.sfd.pl/Co_należy_wiedzieć_o_treningu_siłowym,_czego_się_spodziewać_i_jak_się_do_niego
_przyg-t816213.html
Póki co, skłaniam się ku ćwiczeniom aerobowym/interwałowym i redukcją kalorii (a dokładniej zachowaniem ich na poziomie mojego
BMR i odjęcie 200-300kcal ćwiczeniami), uzupełnionym o ćwiczenia siłowe 2-3 razy w tygodniu. Dopóki nie zrzucę brzuszka. Potem
przejście na kierunek: masa.
Zakupiłem suplement białkowy, preferuję ćwiczenia w domu, lubię pompki (na uchwytach), hantle itp.
Co o tym sądzicie?