W poniedziałek zacząłem suplementacje z kreatyną, bcaa, carbo, oraz białkiem. Chciałem zrobić porządny cykl, jak wiemy do wakacji dużo nie zostało. W poniedziałek wziąłem 30g carbo (1 miarka) przed treningiem, 10g BCAA oraz 5g kreatyny, po treningu tak samo zrobiłem, dodatkowo po godzinie wziąłem białko również jedną porcje. Wszystko wziąłem tak jak powinno się brać według zaleceń na opakowaniach prócz kreatyny. Słyszałem, że organizm w dnt może wytworzyć sam kreatyne a w dt lepiej wziąść całą dzienną porcje ponieważ jak czytałem wtedy jest największe zapotrzebowanie kreatyny, i właśnie wtedy spada stan kreatyny w mięśniach . Napisałem to krótko, bo to nie o tym będzie rozmowa. W środe nic nie brałem, zła pogoda i nie udałem się na siłownie, w domu ćwiczyłem to co mogłem to zrobiłem i suplementacji nie kontynuowałem, wczoraj byłem na treningu i znów zacząlem tak samo suplementować jak poprzednio tj. poniedziałek. Problem jest taki, że gdy nabiore sporo powietrza to zaczyna mnie boleć tak jakby w tym boku, trudno to określić czy to całkowicie po boku czy z tyłu ale to okolice lewej nerki. Robiłem miesnia najszerszego grzbietu więc nie wiem czy to nie wina tego, możliwe ze wziąłem zbyt duży ciężar i dlatego dziś tak jakby mnie boli. Jak siedze, leże czy stoje nic nie czuje tylko jak nabiore pobietrza to takie dziwne uczucie w tym boku. Płyny pić piję, dzisiaj byłem w robocie i nie zbyt mogłem ale od południa piłem tyle ile weszło. Dodaję zdjędcie
Zmieniony przez - kertagg22 w dniu 2014-05-31 22:06:09
Zmieniony przez - kertagg22 w dniu 2014-05-31 22:04:55