Spadlem prawie 35kg z wagi. Było 120kg w wieku 17 lat i w pasie prawie 120.
Spadłem do 87 aktualnie ,bf 13.5 przy wzroscie 184.
Redukcja trwała rok i 3 miesiące (z głową). Redukcja długa, to musiałem powoli obcinać kcalorie, aby ruszyć sadło i aktualnie 2000 jem. Białko ok.150g , węgle 200, reszta tłuszcze. Ostatni cheat meal 2 miesiące temu. Dieta rygor, zero odstęp.
Wiadomo po tak długiej redukcji, sadło stało się oporne. A mam cel, krata na brzuchu (wiem, wysoka poprzeczka, ale bez niej nie było by motywacji). Trening, kardio 4x w tygodniu 60min (różne urządzenia) tętno max 150. Interwały czasami no i FBW.
Ostatnio polecili mi na forum Dorian Yates Black Bombs, i fajnie po tym latałem. Była moc, była szybkość, potliwość itd, ale bez jakiś fajerwerków, jak niektórzy piszą na forum.
Został miesiąc mam 13.5 % bf i chcę dobić do 10% w miesiąc (ok 2kg).
Jaki splacz moge wziąść? Myślałem nad Hellfire, albo Hyperlean, ewentualnie coś innego. Czekan na odp i dzięki