2 lata temu skręciłem kostke co mnie delikatnie podłamało, ponieważ było to 3 skręcenie w ciągu 2 lat i to w momencie kiedy byłem w najlepszej formie w życiu. Po kontuzji zaprzestałem gry w piłkę, siatkę i uprawiania jakichkolwiek sportów. W styczniu tego roku zmieniło się trochę w moim życiu ponieważ urodził mi się synek i otworzyłem firmę. Teraz gdy mam już praktycznie wszystko poukładane chciałbym wrócić do treningów ponieważ nie czuję się zbyt dobrze. Kiedy trenowałem miałem na wszystko energię, teraz dokuczają mi bóle pleców, barków i ogólne niezadowolenie z formy. Postanowiłem, że wezmę się w garść i spróbuję znowu zdrowo odżywiać i znaleźć tą godzinę-półtorej dziennie na trening. Myślę, że temat przyda się osobą, które tak jak ja mają mało czasu i przez to tracą motywację to działania.
2 lata temu dość ostro ćwiczyłem, trzymałem diete co spowodowało dość spory jak na mnie (ekto) wzrost masy, niestety niedługo po tym skręciłem kostke i wszystko co zrobiłem zamieniło się w pięknego maciusia (oczywiście do tego niezdrowe jedzenie i brak ruchu). Moim celem jest zamiana tłuszczu na mięśnie. Zainwestowałem w ławeczkę regulowaną i hantle (mało miejsca w mieszkaniu, wcześniej mieszkałem w domu i miałem cały osprzęt).
Bardzo proszę o pomoc w ułożeniu planu z użyciem tych przyrządów (ławka, hantle, drążek). Dołożę wszelkich starań żeby powrócić do formy i wrzucić tu zdjęcia przed i po żeby zmotywować innych do pracy.
Wiek [w latach] - 24
Waga [w kg] - 83
Wzrost [w cm] - 188
Cel do osiągnięcia (Masa, Rzeźba, Redukcja)
Tutaj czekam na poradę, nie wiem czy najpierw spalić to co mam i zacząć trening na masę, czy dobić do 90 i wtedy zrobić redukcje?
Staż - powrót po 2 letniej przerwie (wcześniej 3 lata)
Aktywność fizyczna - brak
Dorzucę plan dnia, bo nie wiem też kiedy najlepiej byłoby ćwiczyć, gdzieś na pewno ćwiczenia wcisnę.
07-16 - etat (śniadanie o 8, drugie o 12)
16-20 - czas z rodziną (16 obiad)
20-23 - prowadzenie firmy (po 23 kolacja)
Postaram się to zmienić na:
8 - śniadanie
12 - 2 śniadanie
16 - obiad
20 - podwieczorek
23 - białkowa kolacja
Dietę na pewno sobie jakąś wrzucę, ale jeśli ktoś będzie miał propozycje to chętnie przyjmę sugestie (nie jestem wybredny, mogę jeść cały czas to samo). Posiłki też nie będą na pewno zbyt złożone, bo nie mam czasu żeby gotować wykwintne potrawy.
Wracając do treningu to wydaje mi się, że najlepiej byłoby ćwiczyć po obiedzie o 16-17, ale gdyby była możliwość to wolałbym po 20 tylko nie wiem czy będzie to zdrowe, bo należałoby po treningu przyjąć więcej węgli co z drugiej strony na noc nie będzie dobrym wyjściem.
Czekam na propozycje, będę wdzięczny za pomoc!