Postanowiłem w końcu przejść na redukcje gdyż nazbierało się już trochę brzucha. Mam kilka pytań,
Czy lepiej pierw aeroby a potem ćwiczenia na siłowni czy może pierw ćwiczenia a potem aeroby?
Jak to jest ze zwykłym białym chlebem, naprawdę kategorycznie trzeba go wyrzucić?
Jaki spalacz warto użyć do 120 zł, ktoś z Was jest z jakiegoś zadowolony?
Czy spożywanie białka na poziomie treningu na mase będzie dobre? Trawienie białek pobiera więcej energii więc warto do diety dodatkowo załączyć WPC80 3 razy dziennie?
Bardzo prosze o pomoc :) Na różnych stronach/blogach różni ludzie różnie piszą.
Pozdrawiam.