trixos91
siema, ja tu troche w innej sprawie niz wiekszosc, nie zalezy mi na masie, a raczej na wytrzymalosci i dobrej regeneracji. muszę duzo cwiczyc szczegolnie biegi, bo w tej konkurencji zostało mi trochę do poprawy. aktualnie biegam 3:15 na kilometr, a chce zbic jakies 10 sekund w miesiąc 
odpuscilem sobie siłownie, na niej robię tylko podciąganie na drążku (element testu sprawnosciowego), ewentualnie robie "kompleks bezsztangowy" ewentualnie coś podobnego, ale z typowymi treningami siłowymi ma to nie wiele wspólnego.
nie wiem czy dobrze to sobie rozłożyłem, ale zamierzam (i zacząłem juz) cwiczyc tak
1. rano biegi interwałowe
wieczorem podciąganie na drążku
2. rano biegi interwałowe
3. rano basen
wieczorem podciąganie na drążku
4. rano biegi interwałowe
wieczorem drążek
5. rano basen
wieczorem kompleks bezsztangowy lub coś podobnego (interwał)
6. biegi interwałowe
wieczorem drążek
7.wolne (?)
w sumie dziwnie to wyglada, ale wyjasniam
-biegi interwałowe to mniej wiecej 8-10 interwałów, z początku było to 10x100metrów, potem 5x100m, 4x200metrów, aktualnie jest 4x200metrów, 2x300metrów, 1x400m
-podciąganie na drazku tez staram się zawsze inaczej w tyg. cwiczyc, raz jest to podciąganie z obciążeniem(byle by dojsc do 50powt. w seriach), innym razem kazda seria na maxa (5 serii), innym razem dzien z treningu podciaganie.pl
-basen tam raczej lekkie interwały, ok 15x25 metrów+jakieś lekkie pływanie, potem sauna i odpoczynek
ze "wspomagania" daję 300mg enana na tydzień (150 na 2 razy, a jak mi sie zapomni to 300 na raz
) + odzywki, czyli kreatyna i beta-alanina, do tego ECA/synefryna z kofeina zeby minimalnie tluszcz spalic
pytanie główne - czy da rade taka suplementacja, dieta ? czy cos zmienic, czy wiecje odpoczynku, czy ciezsze treningi?
sorry, nie wiem czy w dobry dział trafiłem, ale pomyslalem po prostu ze biorac testosteron nie powinienem az tak wielkiej wagi przywiazywac regeneracji, zwlaszcza ze nie mam jakis ciezkich treningow silowych (chociaz barki i nogi troche czasem cierpią)
co o tym myslicie? ide w miare dobrą droga, czy robie wszystko na opak :D?
i drugie pytanie o kalorie - glowne zalozenie przy redukcji to jesc mniej niz potrzebuje, ale tu mi sie ciezko "wstrzelic".
wg. prostego wzrotu 90(waga)*24*1.4(aktywnosc) wychodzi jakies 3200, ale nie wiem jak z ta aktywnoscia i zapotrzebowaniem w rzeczywistosci jest, a czasu mam malo. trzymac ponizej 3000? nie chce tez za bardzo obcinac, zeby miec tą wydolnosc i sile
Zmieniony przez - trixos91 w dniu 2014-06-07 21:29:01
odpuscilem sobie siłownie, na niej robię tylko podciąganie na drążku (element testu sprawnosciowego), ewentualnie robie "kompleks bezsztangowy" ewentualnie coś podobnego, ale z typowymi treningami siłowymi ma to nie wiele wspólnego.
nie wiem czy dobrze to sobie rozłożyłem, ale zamierzam (i zacząłem juz) cwiczyc tak
1. rano biegi interwałowe
wieczorem podciąganie na drążku
2. rano biegi interwałowe
3. rano basen
wieczorem podciąganie na drążku
4. rano biegi interwałowe
wieczorem drążek
5. rano basen
wieczorem kompleks bezsztangowy lub coś podobnego (interwał)
6. biegi interwałowe
wieczorem drążek
7.wolne (?)
w sumie dziwnie to wyglada, ale wyjasniam
-biegi interwałowe to mniej wiecej 8-10 interwałów, z początku było to 10x100metrów, potem 5x100m, 4x200metrów, aktualnie jest 4x200metrów, 2x300metrów, 1x400m
-podciąganie na drazku tez staram się zawsze inaczej w tyg. cwiczyc, raz jest to podciąganie z obciążeniem(byle by dojsc do 50powt. w seriach), innym razem kazda seria na maxa (5 serii), innym razem dzien z treningu podciaganie.pl
-basen tam raczej lekkie interwały, ok 15x25 metrów+jakieś lekkie pływanie, potem sauna i odpoczynek
ze "wspomagania" daję 300mg enana na tydzień (150 na 2 razy, a jak mi sie zapomni to 300 na raz
) + odzywki, czyli kreatyna i beta-alanina, do tego ECA/synefryna z kofeina zeby minimalnie tluszcz spalic
pytanie główne - czy da rade taka suplementacja, dieta ? czy cos zmienic, czy wiecje odpoczynku, czy ciezsze treningi?
sorry, nie wiem czy w dobry dział trafiłem, ale pomyslalem po prostu ze biorac testosteron nie powinienem az tak wielkiej wagi przywiazywac regeneracji, zwlaszcza ze nie mam jakis ciezkich treningow silowych (chociaz barki i nogi troche czasem cierpią)
co o tym myslicie? ide w miare dobrą droga, czy robie wszystko na opak :D?
i drugie pytanie o kalorie - glowne zalozenie przy redukcji to jesc mniej niz potrzebuje, ale tu mi sie ciezko "wstrzelic".
wg. prostego wzrotu 90(waga)*24*1.4(aktywnosc) wychodzi jakies 3200, ale nie wiem jak z ta aktywnoscia i zapotrzebowaniem w rzeczywistosci jest, a czasu mam malo. trzymac ponizej 3000? nie chce tez za bardzo obcinac, zeby miec tą wydolnosc i sile
Zmieniony przez - trixos91 w dniu 2014-06-07 21:29:01
Krzysztof Piekarz
lodzianin1
Mentor KRJ
