Liquorice - czas na zmiany

10.06 DT

Trening A.
Makabra, kiła i mogiła, dziś było „macanie się” z ciężarami przy nowych ćwiczeniach, w efekcie w niektórych za mało, w innych za dużo i treningu prawie nie poczułam

A. Przysiad ze sztanga na plecach
15kgx15/20x15
spokojnie mogłam jeszcze dołożyć. Nie miałam jak zważyć gryfu, ale na tej siłowni, na której dziś ćwiczyłam jest jakiś lżejszy od standardowej olimpijki, z gumowymi nakładkami. Celowałabym w 18kg
B1. wyciskanie sztangi skos góra
(Sztanga 8,5kg)+5kgx15/10kgx10
nie zauważyłam, że są jeszcze mniejsze krążki i rzuciłam się na zbyt duży ciężar, w związku z czym dałam radę tylko 10x
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
15kgx15/17.5x15
tu dam radę jeszcze więcej, ale wolałam ostrożnie dobierać kg żeby znów nie przegiąć
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
40kgx15/40x15
C2. wznosy tułowia z opadu
15x/15x
D. plank
35s

15 min pedałowania
Czy muszę po każdym treningu robić aero? Do tej pory tego nie robiłam, najwyżej 1-2x w tygodniu w DNT biegałam/jeździłam na rowerze. Może to trochę głupie, ale boję się zbytnio szaleć z aerobami (niby to tylko 15min), bo jak za bardzo przeginam to zauważyłam, że samopoczucie leci w dół wraz z siłą.
Może ktoś z szefostwa spojrzy? :<

jak czujesz wybitny niedosyt po danym ćwiczeniu to zawsze możesz zrobić serię więcej

ja też nie lubię kardio. jak się nie redukujesz i nie zależy Ci na wytrzymałości to odpuść, szkoda się męczyć.

Kebula, dzieki za odwiedziny :) W ostatnich treningach zastisowalam sie do Twojej rady i wreszcie poczulam, ze cwicze :D A cardio lubie tylko w terenie, nie lubie dreptania na silowni, czuje sie jak chomik w kolowritku
Przepraszam za takie zaleglosci w wypiskach, sesja w pelni, praca i zyje w niedoczasie, ale treningow i prowadzenia dziennika "offline" nie olewam. Wszystkie wypiski uzupelnie dzis wieczorem.
Jestem po wizycie u endo. Letrox 75 zmieniony na Novothyral 75, skierowanie na MRI przysadki (termin w listopadzie...)
Jak mam rozlozyc swoja miske? Moglabym liczyc na podpowiedz?


Zmieniony przez - Liquorice w dniu 2015-06-17 10:15:13

spoko. Tylko wiesz, żeby tak nie było w każdej sesji treningowej. Jeżeli zdarza Ci się co trening to po prostu dołóż więcej do pierwszej serii.
co do miski to niestety nie pomogę, bo malo wiem o tarczycy

Czy muszę po każdym treningu robić aero? Do tej pory tego nie robiłam, najwyżej 1-2x w tygodniu w DNT biegałam/jeździłam na rowerze. Może to trochę głupie, ale boję się zbytnio szaleć z aerobami (niby to tylko 15min), bo jak za bardzo przeginam to zauważyłam, że samopoczucie leci w dół wraz z siłą.

To masz bardzo dobre odczucia, bo tarczyca lubi trening siłowy ale pod warunkiem, że nie trwa więcej niż godzine, to chodzi o to, że później ponoć mocno skacze kortyzol, czyli daruj sobie to areło po, pobiegaj czy co tam w inny dzień jeśli lubisz, tylko unikaj dłuuuugich wybiegań i broń boże nie na czczo (znowu kortyzol).

Myślę, że miski nikt nie komentuje bo jakościowo ładna, ja bym na razie zeszła z białkiem do 100-110, no i nie schodź poniżej 1800, jesteś wysoka i szczupła, możesz nawet dołożyć kcal czy to z węgli (dla tarczycy i sezonu owocowego ) czy z tłuszczu dla okresu.

Co do ćwiczeń to wrzucaj filmy do oceny w powieszonym temacie, bo np. przy tych 10kg w MC to nie wiem co tam niby miało być do ciągnięcia

powodzenia z lekarzami

Drugi raz zdarzylo sie, ze w cwiczeniu dolozylam serie, wiec nastepnym razem zwieksze kilogramy
To pierwsze 10kg wreczone przez instruktora to nieporozumienie bylo, pozniej wzielam wiecej #-)
W takim razie bede korzystac z owocowego sezonu, ostatnio troche niedojadalam przez stres, ale truskawki zawsze dobrze wchodza
I doping w bojach ze sluzba zdrowia na pewno sie przyda, o przygodach ze szpitalami i przychodniami ksiazke moglabym napisac (pewnie nie jestem w tym osamotniona)
Dzieki za rady, dziewczyny!

Pora na wielkie nadrabianie zaległości w dzienniku, miska nie była ostatnio planowana z wyprzedzeniem i czasami zapomniało się o zakupach, przez co w niektórych dniach makro posiłków trochę źle rozłożone i niedojedzone przez brak apetytu. Ale chociaż o treningach pamiętam

11.06 DNT
Tu się muszę przyznać, że pierwszy raz od wielu tygodni skusiłam się na ciacho na imprezie urodzinowej znajomej :x Wszystko byłoby ok, bo to domowy wypiek wegański, bez żadnego syfu w środku, ale pokaźny kawałek mocno przekroczył moje zapotrzebowanie... makro nieznane, więc nie wliczałam.


12.06 DNT
Miał być trening, ale ustny egzamin się przedłużył i nie zdążyłam już na siłownię (mój karnet jest ważny tylko do godziny 16).



13.06 DT
Odrobiłam trening z poprzedniego dnia




14.06 DNT
Wykorzystałam odrobinę wolnego czasu na rower - 2h jazdy, pogoda wyjątkowo sprzyjała przejażdżce, aż żal było wracać do domu.


15.06 DT
Przez to, że korzystam z 2 siłowni miewam problemy z doborem obciążenia - niektóre maszyny na każdej z nich wymagają innego obciążenia (np przy przyciąganiu drążka dolnego na jednej wzięłam 17,5 kg, na drugiej w tym samym ćwiczeniu dobiłam do 70kg ). Na szczęście z każdym treningiem lepiej ogarniam gdzie ile muszę dołożyć. Byłam dziś w nastroju na aero, więc wskoczyłam na 15 min na orbitrek.




16.06 DNT
Ostatnio trochę gorzej z samopoczuciem, do tego trochę spuchłam.


17.07 DT

18.06, 19.06, 20.06 DNT
Od 2 dni coś nie halo z tarczycą. Wczoraj ledwo wróciłam do domu, położyłam się o 15 i spałam w zasadzie do dzisiejszego poranka (z przerwą na jedzenie).
Dziś miał być trening, spakowałam torbę na siłownię i wyszłam, ale po drodze zrobiło mi się słabo, w głowie zaczęło się kręcić jakbym była pod wpływem %. Może to kwestia zmiany leku albo stresu, sama już nie wiem...
Oby do jutra się poprawiło, źle się czuję z przerwą w treningach A tak się cieszyłam namyśl o przysiadach
I jeszcze pomiary. Raz na jakiś czas mam epizody puchnięcia, wymiary skaczą po kilka cm, ale teraz wyjątkowo dużej zmiany nie ma, mam na plus chyba tylko tyle co ostatnio padło. Wkrótce powinno się unormować, bo już widzę mniejszy obrzęk.