Szacuny
2
Napisanych postów
207
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4282
Witam!
chcialem was zapytac jak cwiczycie 'miedzy treningami' ? zakladajac, ze chodzicie np pn -wt-czw-pt ale macie ochote pojsc w dzien nietreningowy czyli w tym wypadku wypada to na weekend (regeneracja) jak cwiczycie? bardziej kieruje pytanie do osob, ktore aktualnie robia mase bez jakis dodatkowych interwalow itp
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136805
Jak solidnie ćwiczysz to w dni nietreningowe zakwasy regenerujesz;) ja tam po nogach mam zakwasy po 2 dni na dwugłowych, plecy podobnie, barki... ale jak mam siłę to bawię się w kalistenikę na drążku, jakieś levery, tuck pull up i takie tam
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
2
Napisanych postów
207
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4282
to pytanie z czystej ciekawosci, mam troche stazu wiec spoko ;) chodzilo raczej o sytuacje, ze raz na pol roku nagle np wk***isz sie masz zly dzien czy cos i masz ochote sie 'wyzyc'
dzieki za info o drazku, moze sprobuje! akurat dzisiaj pierwszy raz od kilku lat mam ochote sie ruszycc to moze sprobuje cos 'ciekawego' niestety, nie mam ani dostepu o tej porze do basenu ani innych takich bajerow
Szacuny
2
Napisanych postów
207
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4282
niee plan jest okey, poprostu 'wyjatkowo' mialem ochote cos porobic (nerwowa sytuacja) a nie chcialem jak wiekszosc isc poprostu sie napic, tylko domeczyc ale zeby nie odczuc tego na normalnym treningu za 2 dni
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136805
kufajka2
Gats2 - jestes juz tu 2 lata i nadal nie rozrózniasz zakwasów od domsów? ahaaa
Jak mi miło że swój pierwszy post na forum poświęciłeś akurat skrytykowaniu mnie:) Przepraszam królu złoty że nie użyłem wielce fachowego słowa ,,doms", wiesz na pewno, że słowa ,,zakwasy" używa się potocznie, ja niestety, być może niejasno, użyłem go w tej niewłaściwej odmianie. Tak, chodziło mi o opóźnioną bolesność mięśniową, a więc ból pojawiający się kilkanaście godz po treningu, wywołany ,,naprawą" mikrouszkodzeń mięśni:)
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".